Wczoraj wygasła umowa dzierżawy przez Zetkamę od syndyka Metalpolu zakładuprodukującego armaturę i odlewy żeliwne w Węgierskiej Górce. Giełdowaspółka, od dawna zainteresowana zakupem fabryki, nie zdecydowała się naprzedłużenie umowy (współpraca sięga kwietnia 2008 roku). Dlaczego?
- W związku z uchwałą rady wierzycieli Metalpolu wskazującą na możliwośćkontynuacji współpracy z Zetkamą na warunkach mniej korzystnych oddotychczas obowiązujących - tłumaczy Leszek Jurasz, prezes Zetkamy. -Jesteśmy nadal zainteresowani nabyciem przedsiębiorstwa - podkreśla.
W połowie marca rada wierzycieli Metalpolu stwierdziła, że umowa mogłabyzostać przedłużona ale już bez prawa pierwokupu dla Zetkamy, natomiast cenawywoławcza w przetargu nie powinna być niższa niż 70 proc. wartościoszacowanej. Do tej pory syndyk organizował kilka przetargów, ale nie byłochętnych. Zetkama, która miała prawo pierwokupu tłumaczyła, że cena napoziomie 30 mln zł jest stanowczo za wysoka.
Rada wierzycieli zobowiązała syndyka do rozpisywania przetargów co najmniejraz na dwa miesiące.
Wygaśnięcie umowy nie będzie miało wpływu na prognozę tegorocznych wynikówZetkamy, gdyż zakładała ona dzierżawę zakładu do końca marca. Zysk netto masię zwiększyć o 73 proc., do 6,59 mln zł przy niższych o 7 proc.przychodach.