[link=http://www.parkiet.com/instrument/227502,4.html]Ferro[/link], oprócz 9,5 mln akcji serii A i B, na warszawską giełdę wprowadziło również 1 mln praw do akcji serii C. Pierwsze transakcje zawierano nimi po 11,02 zł, czyli o 4 proc. wyższej, niż wynosiła cena emisyjna. Do południa kursy obu rodzajów papierów Ferro były już porównywalne. Płacono za nie po około 12,6 zł. Firma jest trzecim tegorocznym debiutantem oraz 379 spółką notowaną na GPW.

Zarząd poinformował, że ubiegłoroczne wyniki grupy kapitałowej były zbliżone do osiągniętych w 2008 r. Wówczas Ferro wypracowało 153 mln zł przychodów i 10,9 mln zł zysku netto. – Gdy jednak weźmiemy pod uwagę tylko działalność kontynuowaną, to były one zdecydowanie lepsze. Szczegółowy raport za 2009 r. powinniśmy podać za kilka dni – mówi Aneta Raczek, prezes Ferro. Dodaje, że początek tego roku był dla firmy dobry m.in. ze względu na stosunkowo duży popyt zgłaszany na armaturę przez odbiorców remontujących mieszkania. W kolejnych miesiącach liczy na dalsze ożywienie, głównie ze względu na oczekiwany wzrost liczby oddawanych do użytku mieszkań.

Ferro planuje też wzrost eksportu. – Chcemy przede wszystkim zwiększyć sprzedaż do krajów Europy Zachodniej. Na południu i wschodzie Europy nasza marka jest już dość dobrze znana – twierdzi Raczek.

Spółka poinformowała, że nie wyklucza w przyszłości przejęć, ale w tym roku raczej ich nie przeprowadzi.