Dzięki uruchomieniu dwóch nowych inwestycji w Warszawie (na Woli i Mokotowie), projektu w podwarszawskich Łomiankach, Wrocławiu i kolejnego etapu inwestycji w Poznaniu, we wrześniu w sprzedaży ma znaleźć się blisko 700 lokali, wobec niewiele ponad 150 pod koniec pierwszego półrocza. – Myślę, że nowe inwestycje zaowocują znaczącym wzrostem sprzedaży mieszkań przez spółkę. Zainteresowanie nowymi projektami jest duże – mówi Andrzej Gutowski, członek zarządu Ronsona odpowiedzialny za sprzedaż i markieting. Dodaje, że w całym 2010 r. sprzedaż powinna sięgnąć około 400 mieszkań (158 było po pierwszym półroczu), a w przyszłym roku przekroczyć poziom 500 lokali.

Aby zwiększyć skalę działalności, spółka chce powiększyć swój bank ziemi w Warszawie, gdzie jest szczególnie mocno obecna. – Negocjujemy kupno gruntów na Żoliborzu i Mokotowie – zdradza Gutowski. Z czego będą finansowane zakupy działek budowlanych? – Ze środków własnych – mówi Tomasz Łapiński, członek zarządu ds. finansowych.

W minionym półroczu Ronson zaksięgował 49,5 mln zł przychodów, o 18 proc. więcej niż przed rokiem. Zysk 2,6 mln zł był jednak o ponad połowę niższy niż w pierwszym półroczu 2009 r. Zarząd tłumaczy spadek rentowności m.in. wpływem wydarzeń jednorazowych. Wskazuje równocześnie, że druga połowa roku może być zdecydowanie lepsza.

Dlaczego? W III i IV kwartale przekazywane będą m.in. mieszkania w dopiero co ukończonych projektach Nautica i Gemini na stołecznym Ursynowie. W sumie spółka może przekazać klientom mieszkania o wartości blisko 190 mln zł. Ta suma może się powiększyć o wpływy ze sprzedaży blisko 80 już wybudowanych mieszkań. Dla porównania w całym minionym roku przychody wyniosły 116,3 mln zł. Zarząd liczy, że marża brutto w drugim półroczu wyniesie 20 – 30 proc.