Rośnie rynek transportowy

W tym roku wartość przewozów w Polsce może wzrosnąć o kilkanaście procent. Zyskają na tym m.in. firmy z GPW

Z miesiąca na miesiąc rośnie zapotrzebowanie na usługi świadczone przez spółki z branży transportowej, spedycyjnej i logistycznej. W efekcie firmy coraz częściej informują o znaczącym wzroście przychodów i poprawie uzyskiwanych marż. – Jest zdecydowanie lepiej niż jeszcze rok temu. W drugim kwartale popyt na niektóre nasze usługi wzrósł nawet o 60 proc. – twierdzi Jacek Machocki, prezes Pekaesu. Zaznacza, że branża ma się coraz lepiej ze względu na dobre wyniki odnotowywane przez polską gospodarkę. Pozytywny wpływ na przewozy międzynarodowe wywiera z kolei stabilizacja sytuacji na rynkach Europy Zachodniej.

[srodtytul]Duża konsumpcja[/srodtytul]

– Dziś wzrost wolumenu przewozów przede wszystkim zapewnia nam rosnąca konsumpcja, co widać chociażby po liczbie zleceń składanych przez sieci handlowe i przemysł lekki. Teraz czekamy na ożywienie w zakresie inwestycji – mówi Machocki. Po pierwszym półroczu Pekaes zanotował 18,8-proc. wzrost skonsolidowanych przychodów. W drugim półroczu powinno być równie dobrze. – Oczekuję, że wartość rynku wzrośnie o kilkanaście procent. To bardzo dużo, zważywszy na 2–3 proc. wzrost odnotowany w 2009 r. – prognozuje prezes Pekaesu.

Na brak zleceń nie narzeka Trans Polonia, przedsiębiorstwo transportowe specjalizujące się w przewozie mas bitumicznych i chemikaliów. Spółka, która wybiera się na GPW, w pierwszym półroczu zanotowała 44,7-proc. wzrost sprzedaży. Poza tym rozpoczęła działalność w nowych segmentach rynku, które również dają szanse na istotną poprawę wyników. Chodzi o przewozy kruszyw i tzw. ładunków przestrzennych, czyli o dużej objętości i stosunkowo małej wadze, np. styropianów i elektroniki.

[srodtytul]Przewozy kontenerów[/srodtytul]

Do udanych pierwsze półrocze zalicza PCC Intermodal, firma specjalizująca się w przewozie kontenerów pomiędzy terminalami lądowymi w Polsce i Niemczech, a portami w Gdyni, Gdańsku, Hamburgu, Bremerhaven i Rotterdamie. W tym czasie osiągnęła przychody stanowiące ponad 60 proc. tego, co w całym ubiegłym roku. – Odnotowujemy zarówno wzrost przewozów krajowych, jak i międzynarodowych, chociaż dynamika tych drugich jest zdecydowanie większa. Liczymy, że podobne tendencje będą się utrzymywały do końca roku – mówi Wojciech Baraniak, kierownik biura zarządu PCC Intermodal. Większy popyt na usługi spółki zgłaszają zwłaszcza firmy wchodzące w skład dużych międzynarodowych grup. W ostatnich miesiącach PCC Intermodal podpisało m.in. umowy z Wincanton Polska, MSC Poland oraz grupą kapitałową Maersk.

Na brak zleceń nie narzeka ATC Cargo, gdyńska firma specjalizująca się w obsłudze ładunków kontenerowych przewożonych drogą morską. Niedawno podniosła tegoroczną prognozę przychodów o 30 proc., a zysku netto o 25 proc. Powodem są zdecydowanie lepsze wyniki, niż pierwotnie oczekiwano. – Liczba przeładunków w portach systematycznie rośnie. Sądzę, że im bliżej będzie świąt Bożego Narodzenia, tym większej liczby zleceń należy oczekiwać – twierdzi Artur Jadeszko, prezes ATC Cargo.