– Ogłosimy ją pod koniec roku, a najdalej do lutego 2011 roku – informuje Krzysztof Wieczorkowski, prezes i jeden z dużych akcjonariuszy Sonela. – Pokażemy w niej kierunki rozwoju, sposoby finansowania czy oczekiwania finansowe – dodaje. Jak informuje, na razie w grę wchodzi kilka koncepcji rozwoju spółki. Ta bardziej dynamiczna zakłada przejęcia zagranicznych firm. – W Polsce nie ma kogo przejmować – tłumaczy prezes. Potencjalne zakupy świdnicka spółka może finansować prywatną emisją akcji.

W tym roku zarząd nie zdecydował się na publikację prognoz finansowych. Z luźnych szacunków władz spółki wynika, że w 2010 roku sprzedaż Sonela powinna przekroczyć 30 mln zł (w 2009 r. było 28 mln zł), a zysk netto ma oscylować wokół 5 – 6 mln zł (wobec 3,1 mln zł w ubiegłym roku).

Po pierwszych sześciu miesiącach tego roku spółka miała 15,8 mln zł przychodów i 2,3 mln zł zarobku netto. – Są to najlepsze półroczne wyniki w historii firmy – podkreśla prezes. Informuje również, że lepszy od bieżącego ma być rok 2011. – Powinniśmy utrzymać przyzwoitą dynamikę wzrostu – mówi prezes. W poprawie wyników pomóc ma wprowadzanie do sprzedaży nowych produktów. W firmie trwa trzyletni projekt badawczy, który pochłonie 18 mln zł. Po jego zakończeniu oferta sprzedaży spółki wzbogaci się o 20 nowych produktów, podczas gdy obecnie oferowanych jest około 50.