– Decyzja o przesunięciu oferty była trafna. Obecnie zainteresowanie inwestorów jest znacznie większe – mówi Tomasz Grodzki, wiceprezes Interbudu-Lublin. – Za nami kilkanaście spotkań z instytucjami. Biorąc pod uwagę ich przebieg, w moim odczuciu powinny one skutkować zapisami na akcje. Oczekuję, że cała emisja znajdzie nabywców – dodaje.

Interbud-Lublin zawiesił ofertę w lipcu ze względu na niesprzyjające warunki rynkowe. – Chociażby okres urlopowy i brak osób podejmujących decyzje sprawił, że było zagrożenie, iż nie wszystkie akcje sprzedamy – przyznaje Grodzki. Spółka oferuje 2 mln papierów po 15 zł za jeden, co oznacza, że wartość emisji może wynieść 30 mln zł. Za pozyskane pieniądze m.in. zwiększy kapitał obrotowy i kupi grunty pod mieszkania oraz pod galerie handlowe. Debiut na giełdzie firma planuje na początku października.

Tegoroczna prognoza zarządu Interbud-Lublin przewiduje osiągnięcie 15 mln zł zysku netto przy 170 mln zł przychodów ze sprzedaży. W 2011 r. przychody lubelskiej spółki mają się zwiększyć do 200 mln zł, a czysty zarobek do 18 mln zł. – Prognozy tworzymy konserwatywnie, dlatego nie będziemy mieć problemów z realizacją szacunków na ten i przyszły rok. Dodatkowo dobrym prognostykiem jest nasz portfel zleceń – mówi Grodzki. – Wartość kontraktów do realizacji w przyszłym roku przekracza już 100 mln zł – dodaje.