Eryk Karski, prezes Lenteksu, tłumaczy poprawę rentowności zakończeniem restrukturyzacji zakładu włóknin, który jest już dochodowy. – Zoptymalizowaliśmy też koszty działania. Koncentrujemy się na zamówieniach zapewniających nam osiąganie wyższej marży – dodaje.

We wrześniu obroty były jednak niższe niż przed rokiem o 18 proc. i wyniosły 14,4 mln zł przy 578 tys. zł zysku netto (we wrześniu 2009 r. było 50 tys. zł na minusie). – Mieliśmy bardzo dobrą sprzedaż w lipcu i sierpniu i nasi odbiorcy zapełnili swoje magazyny. Dlatego we wrześniu popyt z ich strony był mniejszy.

Przed rokiem sytuacja była odwrotna. We wrześniu nadganialiśmy dwa poprzednie słabsze miesiące – tłumaczy Karski. Jego zdaniem poziom sprzedaży wykładzin podłogowych w ostatnich trzech miesiącach roku będzie w dużym stopniu zależny od pogody.

– Na razie wszystko wskazuje na to, że sprzedaż wykładzin w październiku będzie lepsza niż we wrześniu. Obrót włókninami jest niezależny od warunków pogodowych i rozwija się zgodnie z planem – dodaje. Szef Lenteksu uważa, że zakończenie restrukturyzacji będzie procentować. – Jeśli chodzi o wyniki w przyszłym roku, podwyższymy poprzeczkę – twierdzi.