Grupa kapitałowa Armatury Kraków wypracowała w trzecim kwartale 79,3 mln zł przychodów, czyli o 15,6 proc. więcej, niż w tym samym okresie 2009 r. Jeszcze szybciej rosły koszty m.in. ze względu na istotną zwyżkę cen metali kolorowych. Niekorzystny wpływ na wyniki operacyjne miały też wahania kursów walut obcych oraz wyższe koszty akcji promocyjnych, zakupu komponentów do produkcji oraz reorganizacji grupy. W efekcie zysk netto spadł o 7 proc. do prawie 4 mln zł.
Po trzech kwartałach tego roku skonsolidowane przychody Armatury Kraków przekroczyły 205,6 mln zł i były o 21,3 proc. wyższe, niż w okresie porównywalnym. Spółka informuje, że lepsza sprzedaż to przede wszystkim rezultat intensyfikacji działań, mających na celu rozszerzenie asortymentu oraz poprawy jakości i funkcjonalności oferowanych wyrobów. Grupa zwiększa zwłaszcza udział w rynku grzejników aluminiowych oraz zaworów. Po trzech kwartałach przychody ze sprzedaży grzejników i innych odlewów aluminiowych wzrosły o ponad 50 proc.
Ze względu na osiągnięte wyniki sprzedażowe i perspektywy dalszej ich poprawy zarząd zakłada możliwość znacznego przekroczenia w tym roku pierwotnie planowanych 250 mln zł przychodów.
Po trzech kwartałach Armatura Kraków wypracowała 10,5 mln zł skonsolidowanego zysku netto, czyli o 59,3 proc. mniej, niż rok wcześniej. Zarząd informuje, że czysty zarobek w 2009 r. był jednak zniekształcony ze względu na wystąpienie jednorazowych zdarzeń o charakterze księgowym. Chodzi o przeszacowanie 30 września 2009 r. części majątku nabytego przez zależną Armatoorę, co powiększyło zyski o kwotę 17,25 mln zł.
Opublikowane dziś rano wyniki finansowe, nie maiły większego wpływu na notowania akcji Armatury Kraków. Na otwarciu sesji płacono za nie 2,74 zł, czyli tylko o 0,7 proc. mniej, niż na wtorkowym zamknięciu.