W ofercie publicznej sprzedawane będą tylko nowe akcje dewelopera. Spółka może się pojawić na warszawskim parkiecie przed końcem pierwszej połowy 2011 roku. Mirgos informuje, że w tym roku przychody grupy z działalności deweloperskiej mogą sięgnąć około 50 mln zł. Jej ambicją jest, by w przyszłym roku wzrosły co najmniej o 50 proc.
Mirbud uczestniczy obecnie w przetargach o łącznej wartości ponad 3 mld zł. Przedstawiciel giełdowej spółki szacuje, że wygrywalność przetargów wynosi około 10 proc. – Nasz aktualny portfel zleceń umożliwi nam powtórzenie w 2011 roku prognozowanej na ten rok sprzedaży (ma wynieść 321,1?mln zł – red.). Obecnie walczymy o kontrakty, które pomogą nam osiągnąć lepszy wynik oraz przejdą do realizacji w 2012 roku – mówi Mirgos. Dodaje, że istnieje szansa, że grupa przekroczy tegoroczne prognozy (czysty zarobek ma sięgnąć 24,3 mln zł). Decyzję o ich ewentualnej korekcie zarząd podejmie jednak dopiero po zakończeniu roku obrotowego.
Mirgos liczy na to, że od początku przyszłego roku Mirbud zacznie konsolidować wyniki Przedsiębiorstwa Budowy Dróg i Mostów z siedzibą w Kobylarni. – Za kilka dni uprawomocni się wydana przez prezes UOKiK zgoda na przejęcie tej firmy. W ciągu 30 dni zapłacimy za kupowane akcje – mówi Mirgos. Za 78,8 proc. walorów firma zapłaci od 38 do 45 mln zł. Dodaje, że w ostatnich dwóch latach spółka z Kobylarni miała ok. 100 mln zł obrotów przy 5-proc. rentowności netto.