Koniec restrukturyzacji, przyszedł czas na zyski

Pytania do... Krzysztofa Domareckiego, prezesa Seleny FM

Aktualizacja: 27.02.2017 01:06 Publikacja: 11.03.2011 01:11

Koniec restrukturyzacji, przyszedł czas na zyski

Foto: Archiwum

[b]Na wyniki w 2010 r. duży wpływ miały koszty restrukturyzacji grupy po przejęciach: hiszpańskiej Quilosy i rodzimego Matizolu. Czy w tym roku zyskowność będzie wyższa?[/b]

Drożejące surowce w zeszłym roku miały duży wpływ na nie do końca satysfakcjonującą rentowność grupy. W naszej branży ich koszt przenosimy na ceny produktów dopiero po 3–6 miesiącach. Zakładamy więc, że w tym roku będziemy realizować wyższe marże. Restrukturyzacja nowo zakupionych spółek również przyniesie wymierne efekty. Zmniejszyliśmy w nich zatrudnienie, pracujemy nad poprawą efektywności i obniżeniem kosztów produkcji oraz nowymi recepturami naszych produktów. Obniżyliśmy też w tym roku koszty ogólnego zarządu Quilosa. Mimo że sprzedaż na trudnym hiszpańskim rynku zwiększyła się o 8 proc., spółka zanotowała około 2 mln euro straty netto w 2010 r. Według naszych założeń w tym roku Quilosa powinna wyjść na niewielki plus.

[b]Czy zamierzacie w tym roku zainwestować w rozwój nowych podmiotów w grupie Seleny?[/b]

Generalnie 2011 rok będzie stał pod znakiem konsolidacji grupy. Quilosa nie wymaga dodatkowych nakładów, ale w przypadku Matizolu chcemy zainwestować w modernizację zakładu produkcyjnego. Planujemy również rozbudowę i modernizację fabryk należących do spółki matki. Położymy też nacisk na badania nad nowymi technologiami produkcji.

[b]Ile więc w sumie przeznaczycie na inwestycje w tym roku?[/b]

Na razie na projekty, o których mówiłem, zarezerwowaliśmy około 40 mln zł.

[b]W 2010 r. wasze przychody wzrosły, również za sprawą przejęć, o prawie 40 proc. Czy podobnej dynamiki można się spodziewać w tym roku?[/b]

Bez przejęć raczej nie uda nam się utrzymać takiego tempa wzrostu. Według naszych szacunków obroty w 2011 r. będą rosły dwucyfrowo. Ze względów, o których mówiliśmy wcześniej, będzie również rosła nasza rentowność.

[b]Mówił pan, że rozmawiacie z kilkoma podmiotami w Europie Środkowo-Wschodniej, sygnalizowaliście też zainteresowanie rynkiem azjatyckim. Czy można więc się spodziewać w tym roku kolejnych przejęć?[/b]

Europa Środkowo-Wschodnia jest dla nas wciąż priorytetem. Planujemy dynamiczną ekspansję na tych rynkach. Co do Azji, pod koniec roku uruchomiliśmy fabrykę w Chinach i na razie chcemy tam rozwijać produkcję. A odpowiadając na pana pytanie, na pewno nie kupimy żadnej spółki w pierwszym półroczu. Przyglądamy się kilku podmiotom, ale do ewentualnych rozstrzygnięć dojdzie najwcześniej pod koniec roku.

[b] Kiedy pełną parą ruszy produkcja w Chinach?[/b]

Od grudnia trwa tam produkcja próbna. Testy powinny się zakończyć jeszcze w tym miesiącu.

[b]Czy wytwarzane tam pianki i kleje będą przeznaczane tylko na rynek lokalny?[/b]

Na początku będziemy sprzedawać na rynku chińskim. Docelowo jednak chcielibyśmy, żeby zakład ten obsługiwał również inne kraje azjatyckie.

[b]Dziękuję za rozmowę. [/b]

Budownictwo
Waldemar Wasiluk, wiceprezes Victoria Dom: Publiczna oferta obligacji w styczniu
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Budownictwo
Rynek mieszkaniowy czeka na obniżki stóp. To okazja?
Budownictwo
Huśtawka nastrojów na pierwotnym rynku mieszkaniowym
Budownictwo
BM mBanku poleca akcje czterech deweloperów mieszkaniowych
Materiał Promocyjny
Cyfrowe narzędzia to podstawa działań przedsiębiorstwa, które chce być konkurencyjne
Budownictwo
Ministra funduszy nie odpuszcza deweloperom. Wniosek do UOKiK
Budownictwo
Adamietz zbuduje hotel Marvipolu w Gdańsku