Inwestycja w Poznaniu, która pochłonie 19,8 mln zł, jest finansowana ze środków z emisji akcji. Oferta publiczna poprzedziła giełdowy debiut spółki, który miał miejsce w styczniu.

Finał pierwszego etapu inwestycji nastąpi pod koniec tego roku. – Dodatkowo, na przełomie lat 2011 i 2012 rozważamy zakup kolejnej nieruchomości o wielkości prawie 3 tys. mkw. pod dalszą rozbudowę zakładu – zapowiada Janusz Schwark, prezes BSC.

Dzięki połączeniu infrastruktury dwóch obecnie odrębnych zakładów, producent opakowań z tektury i papieru chce zredukować wydatki na logistykę, transport oraz administrację. Pierwsze efekty finansowe widoczne będą w przyszłym roku.

Jednocześnie spółka zrezygnowała z przejęcia specjalistycznej drukarni. Na akwizycję miało pójść 36 mln zł z wpływów z emisji akcji. BSC ma jednak na celowniku kolejne przedsiębiorstwa. – Przyglądamy się jednemu – dwóm podmiotom, także z zagranicy – dodaje Schwark.

Władze?drukarni przekonują, że spółka w II kwartale utrzymała dynamikę sprzedaży z początku roku i poprawiła wynik netto. W I kwartale jej obroty skoczyły o 28 proc., do 28,8 mln zł. Jednak zysk netto spadł o 20 proc., do 3,7 mln zł. Schwark zapewnia, że spółce uda się zrealizować prognozy na ten rok. Zakładają one osiągnięcie 110 mln zł rocznych przychodów i 15 mln zł czystego zarobku. Tymczasem w ubiegłym roku drukarnia opakowań wypracowała 14,7 mln zł zysku netto przy obrotach 100 mln zł.