Analizowana firma zajmuje się pozyskiwaniem, przetwarzaniem oraz uszlachetnianiem mikrosfery. Uzyskuje się ją przy elektrowniach opalanych węglem kamiennym - głównie w Kazachstanie, na Syberii i w Chinach. Skala biznesu giełdowej spółki rośnie. Jak podkreśla SII, najważniejszymi czynnikami wpływającymi na wzrost wartości firmy jest oddanie nowej linii przetwarzającej mikrosferę w polskim zakładzie, a także zbudowanie i uruchomienie w 2013 r. urządzenia w Kazachstanie do odzysku surowca bezpośrednio z rur odprowadzających materiał uboczny, powstający przy spalaniu węgla kamiennego.
„Jeżeli udałoby się spółce zapewnić dostawy surowca z kilku źródeł w ilości zapewniającej wykorzystanie pełnych mocy produkcyjnych (co według zarządu jest jak najbardziej realne w ciągu 2-3 lat) wówczas spółka wypełniałaby 50 proc. zapotrzebowania rynku amerykańskiego i europejskiego łącznie" – czytamy w raporcie.
Zdaniem ekspertów ze Stowarzyszenia Inwestorów Indywidualnych, wywindowany mocno w górę obecny kurs akcji (potwierdzeniem tego są wysokie wskaźniki rynkowe), to gra pod osiąganie w perspektywie 2-3 lat zysków rzędu 50 mln zł i wyższych. Natomiast ostatnia przecena akcji wynikała ze zbyt wygórowanych oczekiwań co do opublikowanych wyników.
Dziś kurs Eko Exportu rośnie o ponad 4 proc. do 14,1 zł. W ciągu ostatnich dwunastu miesięcy poszedł w górę już o ponad 187 proc.
Pełen raport dostępny na stronie SII.