W ubiegłym roku deweloper miał 93,1 mln zł czystego zarobku, z którego na dywidendę trafi 70 proc., co daje 1,68 zł na akcję. Zgodnie ze zaktualizowaną polityką dywidend Atal będzie oddawać akcjonariuszom 70–100 proc. zysku. Implikuje to dywidendę w przyszłym roku z zakresu 3,16–4,9 zł.
Tegoroczny wynik ma zostać osiągnięty dzięki przekazaniu klientom 2,5–2,7 tys. mieszkań wobec 1,4 tys. w ubiegłym. W I kwartale spółka wydała około pół tysiąca mieszkań.
Atal planuje dalej dynamicznie zwiększać sprzedaż. W całym 2017 r. spodziewa się znaleźć nabywców na 2,7–2,9 tys. mieszkań wobec 2,44 tys. w ub.r. W I kwartale 2017 r. firma sprzedała 676 lokali, czyli 34 proc. więcej niż rok wcześniej. To wynik porównywalny z najlepszymi w historii spółki II i IV kwartałem ub.r. (odpowiednio 676 i 675 mieszkań).
Prognozy zostały bardzo dobrze odebrane przez giełdowych inwestorów. Kurs Atalu rósł w piątek nawet o prawie 11 proc., do 36 zł, do poziomu najwyższego od debiutu latem 2015 r. W IPO Atal sprzedał akcje po 22 zł.
Atal był jednym z czterech emitentów nominowanych w tym roku do statuetki Byka i Niedźwiedzia w kategorii Spółka roku z sWIG80.