Indeks WIG-banki, dzięki kontynuacji zwyżek zapoczątkowanych pod koniec 2016 r., wspiął się na historyczne maksima. Przez trzy miesiące zyskał 24 proc., a przez rok aż 39 proc., czyli wyraźnie pokonał indeks WIG, który urósł odpowiednio o 7 proc. i 24 proc.
Odwlekane podwyżki
Roczne stopy zwrotu z inwestycji w banki są imponujące. Millennium dał zarobić 68 proc., PKO BP 59 proc., mBank 49 proc., Alior 46 proc., BZ WBK i ING Bank Śląski odpowiednio 35 proc. i 31 proc.
Kursy pięciu kredytodawców są na co najmniej rocznych maksimach: mBanku, Pekao, Aliora, Millenium i PKO BP (notowania tych dwóch ostatnich są na historycznych szczytach).
Zastanawiające jest to, że akcje banków mocno drożeją także w tym roku, mimo że oddalają się perspektywy podwyżek stóp procentowych, tak wyczekiwanych przez banki i inwestorów. Dwa tygodnie temu Adam Glapiński, przewodniczący Rady Polityki Pieniężnej, potwierdził, że stopy nie będą musiały być podnoszone w tym roku (wcześniej większość ekonomistów prognozowała jednak, że cykl pierwszych podwyżek łącznie o 0,5–0,75 pkt proc. rozpocznie się pod koniec 2018 r.). W Davos Glapiński potwierdził swoje stanowisko. Podwyżka może nastąpić w 2019 r. ze względu na zbyt szybki wzrost płac lub wzrost cen ropy.
Nastroje vs. Fundamenty
To o tyle istotne, że prognozy zysków banków na 2019 r. zakładają już podwyżki stóp (prognozy na 2018 r. są pod tym względem niezagrożone). A wyceny mocno poszły w górę. W oparciu o prognozy zebrane przez Bloomberga C/Z na 2018 r. i 2019 r. dla WIG-banki wynosi odpowiednio 16,2 i 13,7. C/WK to 1,51 i 1,41 (choć należy zwrócić uwagę, że wyniki banków w tym roku mogą być nieco lepsze, niż wskazuje na to średnia prognoz).