mBank przedstawi wyniki za IV kwartał 2017 r. już w czwartek, 8 lutego. W tym okresie wypracował 303 mln zł zysku netto – wynika ze średniej prognoz domów maklerskich, zebranych przez „Parkiet". To wynik lepszy o 3 proc. niż rok temu i o 4 proc. niż w III kwartale.
Odsetkowy w górę, prowizyjny w dół
Tempo poprawy wyników jest jednak znacznie niższe niż w innych dużych bankach, które do tej pory podały wyniki (było wysokie dwucyfrowe). Gdyby prognozy analityków się sprawdziły i bank faktycznie zarobiły 303 mln zł, to rok do roku poprawa uwzględniająca oczyszczony zysk wyniosłaby blisko 20 proc.
Poprawę podstawowych wyników widać we wzroście dochodów. Według prognoz wynik odsetkowy wyniósł 820 mln zł, czyli urósł o 9 proc. rok do roku i o 3 proc. kwartalnie. Wynik z opłat i prowizji wyniósł 241 mln zł, czyli zmalał przez rok o 4 proc. a przez kwartał o 6 proc.
Wynik odsetkowy mBanku rośnie, bo poprawiają się dwa kluczowe elementy o nim decydujące: marża odsetkowa netto i portfel kredytów (podobnie dzieje się w innych bankach). Według analityków marża w IV kwartale wyniosła 2,52-2,57 proc., czyli wzrosła wobec poprzedniego kwartału (2,49 proc.) oraz wobec IV kwartału 2016 r. (było 2,33 proc.). Marża poprawia się więc z kwartału na kwartał. Jednak wzrost kredytów nie jest imponujący. Według prognoz przez rok kredyty urosły o 4 proc. i były takie same jak w poprzednim kwartale lub nieznacznie mniejsze. Ale duży wpływ na to ma wciąż spory, bo ok. 20-proc. udział hipotek frankowych w portfelu kredytowym brutto (osłabienie franka do złotego przez rok o 14 proc. spowodowało, że wartość tego portfela w złotych stopniała a poza tym te hipoteki, nie udzielane już, spłacają się w sektorze w tempie mniej więcej 7 proc. rocznie). Zysk z opłat i prowizji prawdopodobnie był niższy ze względu na wysoką bazę – poprzednie okresy były bardzo dobre pod tym względem. Powodem spadku może być kombinacja kilku czynników, m.in. wzrost kosztów prowizyjnych i spadek dochodów z działalności brokerskiej oraz z biznesu kartowego.
Koszty i odpisy stabilne
Co z kosztami działania? Te w mBanku są zwykle pod kontrolą. Według prognoz wyniosły w IV kwartale 496 mln zł, czyli urosły przez rok o 1 proc., a przez kwartał o 2 proc. Ewentualnym ryzykiem dla kosztów może być wzrost amortyzacji oraz presja płacowa (widoczna także w branży finansowej).