Kluczowe dni dla decyzji o połączeniu Pekao z Aliorem

Transakcja, choć absorbująca, może przynieść drugiemu co do wielkości bankowi w Polsce szereg korzyści. Jednak może też oznaczać zmniejszenie dywidend i rozwodnienie jego akcjonariuszy.

Publikacja: 20.06.2018 05:14

Michał Krupiński, prezes Pekao (z lewej), podobno jest zwolennikiem połączenia z Aliorem. PFR, który

Michał Krupiński, prezes Pekao (z lewej), podobno jest zwolennikiem połączenia z Aliorem. PFR, którym kieruje Paweł Borys, deklaruje, że jest na etapie różnych opcji.

Foto: Archiwum

Archiwum

Do końca czerwca ma zapaść decyzja o współpracy Pekao i Aliora, kontrolowanych przez PZU. Ubezpieczyciel od roku ma 20 proc.akcji tego pierwszego (kolejne 12,8 proc. ma PFR), a od wiosny 2015 r. kontroluje Aliora (ma 31,7 proc.).

Obawa o dywidendy?

Analizy, które dopuszczają możliwość także połączenia obu banków, trwają od października i pierwotnie ich wynik miał być znany na początku tego roku. Później termin przesunięto na koniec czerwca, co rozbudziło podejrzenia, że może zostać podjęta decyzja właśnie o fuzji.

Z naszych nieoficjalnych informacji wynika, że Michał Krupiński, prezes Pekao, jest zwolennikiem połączenia z Aliorem (był szefem jego rady nadzorczej). Jednym z głównych argumentów „za" byłyby synergie kosztowe, efekty skali i unowocześnienie Pekao, które mogłoby skorzystać z nowocześniejszego systemu informatycznego Aliora. Z kolei Paweł Borys, prezes PFR, mniej przychylnie patrzy na transakcję, prawdopodobnie ze względu na obawy, że po fuzji spadłby potencjał dywidendowy Pekao i udział PFR w banku zostałby rozwodniony. Do zamknięcia tego wydania nie udało nam się uzyskać komentarza od Pekao i PZU. Decyzja może zapaść na najwyższym szczeblu politycznym. - PFR jest na etapie analiz różnych opcji strategicznych związanych z potencjalną współpracą między Pekao i Alior. PFR nie jest teraz przeciwko jakiejkolwiek opcji, ponieważ trwają analizy i nie podjęte zostały żadne decyzje w tej kwestii. Wszelkie inne informacje na ten temat są nieprawdziwe - informuje PFR.

– Przejęcie Aliora dałoby Pekao dostęp do młodszej, więc bardziej perspektywicznej klienteli, lepszy i nowocześniejszy system bankowości detalicznej, który obecnie Pekao musi samodzielnie rozwijać, bo był przez ostatnie lata zaniedbany na tle konkurentów, oraz markę, która należy do jednej z silniejszych i pozytywnie kojarzących się z nowoczesnością na rynku. Byłby to dla Pekao jakościowy skok po dość konserwatywnym zachowaniu w ciągu ostatnich lat – uważa Marcin Materna, szef działu analiz w Millennium DM.

Moody's wskazywał, że transakcja dałaby też Pekao, mocno zorientowanemu na klientów firmowych, znacznie większą obecność na atrakcyjnym rynku consumer finance. Poza tym Pekao mogłoby skokowo urosnąć i po latach rozwoju wolniejszego niż rynek odskoczyć trzeciemu graczowi (BZ WBK), który przejmie Deutsche Bank Polska.

– Za to wszystko akcjonariuszom Aliora powinna należeć się premia, dodatkowo będą mieli szansę na dywersyfikację o bankowość korporacyjną. Zniknie także zagrożenie potencjalnych nowych emisji akcji rozwadniających zyski oraz pojawi się dywidenda. Premia dla posiadaczy akcji Aliora należy się jeszcze ze względu na nie do końca skonsumowane zyski z przyłączenia BPH oraz wyższą, choć z kwartału na kwartał spadajacą w kierunku średniej rynkowej, dynamikę wzrostu biznesu – uważa Materna.

Sprzedać jeden czy łączyć

Jego zdaniem premię tę tym łatwiej powinno się uzyskać, że PZU wraz z PFR mają zbliżone udziały w obu bankach, więc parytet jest dla nich mniej istotną kwestią, tzn. bez względu na jego wysokość udziały PZU plus PFR będą mniej więcej takie same. Dla akcjonariuszy obu spółek za racjonalnością połączenia przemawiają także potencjalne synergie kosztowe i – w mniejszym stopniu zwłaszcza dla Aliora – przychodowe.

Współczynniki wypłacalności Aliora są niższe niż Pekao, które jest jednym z najlepiej dokapitalizowanych banków i jako jedyne obok Handlowego wypłaca cały zysk w dywidendzie. Stąd może pochodzić obawa PFR o połączenie, bo nie wiadomo, czy po transakcji bank byłoby w stanie to kontynuować. PFR na zakup akcji tego banku wziął 3,2 mld zł kredytu w PKO BP i w jego spłacie ważnym elementem są wysokie dywidendy.

Według Materny zasadnicze pytanie brzmi: czy PZU połączy banki, czy powinien się pozbyć jednego i skoncentrować na rozwoju drugiego. Posiadanie udziałów i kontrolowanie dwóch podmiotów nie ma sensu.

Banki
KNF: 100 proc. zysku banków na dywidendę jeszcze nie teraz
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Banki
Prezes PKO BP: Wychodzimy daleko poza naszą strefę komfortu
Banki
Citi Handlowy: co dalej z segmentem detalicznym?
Banki
Prezes Banku Millennium: nasz bank zdejmuje ciasny krawat, ale nadal jest i będzie w garniturze
Materiał Promocyjny
Cyfrowe narzędzia to podstawa działań przedsiębiorstwa, które chce być konkurencyjne
Banki
Czy dojdzie do fuzji Pekao i Aliora? Bardzo możliwe
Banki
Rozważają nabycie akcji Alior Banku przez Pekao od PZU. Jest list intencyjny