Na koniec I kwartału tego roku liczba klientów indywidualnych posiadających umowy umożliwiające dostęp do bankowości internetowej wyniosła ponad 35,7 miliona i wzrosła tym samym o 6,5 proc. w ciągu roku. Liczba aktywnych klientów, czyli logujących się przynajmniej raz w miesiącu, wyniosła 16,32 miliona (to o ponad 400 tys. więcej niż na koniec 2017 roku), co stanowi ponad 45 proc. rachunków i po raz pierwszy przekroczyła granicę 16 mln aktywnych użytkowników. Przeciętnie aktywny klient bankowości internetowej wykonywał w I kwartale sześć przelewów miesięcznie.
Polacy coraz częściej darzą zaufaniem także aplikacje mobilne swoich banków. Na koniec marca liczba klientów posiadających bankową aplikację mobilną i korzystających z niej co najmniej raz w miesiącu wynosiła już 6,27 mln. Tym samym stanowi to nieco ponad 38 proc. liczby wszystkich aktywnych klientów bankowości internetowej.
Czytaj także: Technologiczny wyścig banków w nowym wymiarze
Systematyczny rozwój bankowości internetowej to odwrotny trend niż ten dotyczący zamykania placówek bankowych, trwający od około pięciu lat. W polskim sektorze w tym czasie ubyło nieco ponad 2 tys. oddziałów. Na koniec ubiegłego roku było ich 13,3 tys. Zamykanie lokali to niejedyny przejaw restrukturyzacji sieci. Zmienia się też wystrój, lokalizacja i rola oddziałów. Coraz częściej nie przypominają one placówek bankowych, lecz kawiarnie albo nowoczesne biura naszpikowane elektroniką.
Dane dotyczące klientów biznesowych nie zmieniły się istotnie – w tym segmencie dostęp do bankowości internetowej miało 2,37 mln przedsiębiorców z sektora MŚP, z czego aktywnie swoje konto wykorzystywało blisko 1,5 miliona. Przez rok liczba przedsiębiorców aktywnie wykorzystujących usługi z obszaru bankowości mobilnej wzrosła o niespełna 48 tys. osób. Statystyczny przedsiębiorca aktywnie wykorzystujący usługi z obszaru bankowości internetowej wykonywał w tym okresie 18 przelewów miesięcznie, a średnia wartość miesięcznych jego rozliczeń wyniosła 72,8 tys. zł.