Ostatnio sporo głosów pojawia się o możliwych przejęciach w sektorze bankowym, przede wszystkim chodzi o EuroBank, 16. co do wielkości aktywów bank w Polsce. Czy mBank jest nim zainteresowany? - Nie bierzemy udziału w procesie – odpowiada krótko Cezary Stypułkowski. – Jeśli inne procesy się pojawią, wtedy będziemy je rozważać. Nie wykluczamy rozwoju przez akwizycję – dodaje.
mBank jest jednym z niewielu banków w Polsce, które w ostatnich kilkunastu latach nie dokonywał przejęć, choć przyglądał się podobno Deutsche Bankowi Polska. Parę dni temu pisaliśmy, że wystawionym na sprzedaż EuroBankiem zainteresowani mogą być ci sami gracze, którzy przyglądali się DBP, czyli Millennium i BZ WBK – wynika z naszych nieoficjalnych informacji. Ostatecznie podstawowa część polsko-niemieckiego banku trafiła za niespełna 1,3 mld zł do BZ WBK. Ten trzeci co do wielkości bank w Polsce stwierdził, że nie udziela i nigdy nie udzielał informacji na temat potencjalnych akwizycji. – Podstawą naszego rozwoju jest wzrost organiczny, ale przyglądamy się rynkowi i jeśli coś atrakcyjnego się pojawia, wtedy się zastanawiamy – podkreślił Michał Gajewski, prezes BZ WBK. W podobnym tonie odpowiadał Millennium. – Nie komentujemy pogłosek rynkowych o EuroBanku – odpowiedziała na nasze zapytanie Iwona Jarzębska, rzeczniczka Millennium. Także zarząd podczas czwartkowej konferencji wynikowej zarząd odmówił odpowiedzi na pytanie analityków w tej sprawie. Z naszych informacji wynika, że zainteresowanym EuroBankiem może być inny francuski gracz – Credit Agricole Bank Polska, 13. pod względem wielkości w Polsce. Choć tu pojawiają się sprzeczne informacje: niedawno Reuters donosił, że może się wycofać z naszego rynku, czemu centrala zaprzeczyła. Wiosną zarząd grupy wskazywał, że jeśli pojawi okazja do wzrostu w Polsce poprzez przejęcia, będzie do tego gotowy. – Nie komentujemy sprawy – uciął Przemysław Przybylski, rzecznik Credit Agricole Banku Polska.
mBank w raporcie za I półrocze wreszcie wykazał przyśpieszenie wzrostu kredytów brutto. Urosły one o 7,5 proc. w skali roku i aż o 4,7 proc. kwartalnie, do 92,6 mld zł na koniec czerwca. W tym widać spory wzrost kredytów korporacyjnych (o 12,8 proc. w skali roku i o 5,2 proc. kwartalnie, podobne wzrosty wykazali też Millennium i BZ WBK), Kredyty detaliczne urosły w skali roku i kwartału o niecałe 5 proc., choć w tym pomogło umocnienie franka wobec złotego (które podbiło wartość hipotek frankowych, wartych 4 mld CHF, wyrażoną w złotych).