Zyskaj pełen dostęp do analiz, raportów i komentarzy na Parkiet.com
Jak wyjaśnia Topiński, spadek liczby czynnych kredytów wynika głównie ze spłacania ich przez klientów, ale też w jednej trzeciej z przymusowego przewalutowania ich z franka szwajcarskiego na złote przez banki, gdy kredyt jest windykowany. Z tego powodu zaniżona jest liczba rachunków opóźnionych w spłacie powyżej 90 dni, których w lutym tego roku było 5,7 tys. (pozostaje do spłaty z tego tytułu 2,8 mld zł). – Drugie tyle pod względem liczby jest w bazie rachunków poprzednio frankowych, przewalutowanych na złote w czasie windykacji – mówi Topiński.
Zyskaj pełen dostęp do analiz, raportów i komentarzy na Parkiet.com
Rada Polityki Pieniężnej obniża stopy procentowe, jednak na razie sektor wydaje się zupełnie na te posunięcia niewrażliwy. Sprawdzamy, jak długo potrwa ta „odporność” i jakie są perspektywy rentowności banków w obliczu dalszego luzowania polityki pieniężnej – prognozuje się jeszcze dwie obniżki w tym roku.
Rynek kredytów hipotecznych już odczuwa pozytywne skutki wcześniejszych decyzji w polityce pieniężnej. Kredytobiorcy czekają na więcej.
Regulacje podatkowe dotyczące listów zastawnych mogłyby obniżyć ceny kredytów mieszkaniowych – ocenia środowisko bankowe.
Do 2035 roku cyfrowo biegłe pokolenia Z i alfa będą stanowić znaczącą część klientów, za to „boomersów” będzie ubywać. To stawia banki przed wyzwaniem: jak pogodzić różne oczekiwania tych grup.
Dane za maj potwierdzają odbicie na rynku pożyczek mieszkaniowych mimo wciąż drogiego kredytu. Konsumenci liczą na kontynuację obniżek stóp procentowych.
To nie będzie uderzenie w „złe banki”, to nie będzie windfall tax – zastrzega minister finansów Andrzej Domański. Ale i tak chce wyciągnąć z sektora do 2 mld zł, czyli 5 proc. rocznych zysków.