Alior Bank miał w II kwartale ledwie 36 mln zł zysku netto, czyli aż o 36 proc. mniej niż zakładała średnia prognoz analityków. Rezultat ten okazał się o 82 proc. i 62 proc. gorszy odpowiednio niż rok temu i w poprzednim kwartale.
- Wyniki ukształtowały się na poziomie poniżej oczekiwań rynkowych, na co wpłynęły wyższa niż i tak konserwatywnie prognozowana wartość odpisów na rezerwy (skutek pogorszenia się jakości portfela korporacyjnego) oraz słabsze dochody prowizyjne. Na tle innych banków zwraca uwagę jedynie jednocyfrowa dynamika wyniku odsetkowego oraz brak przyrostu wyniku na działalności bankowej r/r. Dynamika wolumenów w samym II kwartale była niezła, jednak statystyki roczne odstają od konkurentów. Wyniki oceniamy tym samym jako bardzo słabe – mówi Marcin Materna, dyrektor działu analiz Millennium DM.
Bank podał, że na jego wynik w II kwartale 2019 r. znaczący wpływ miał odpis aktualizujący związany z ekspozycją jednego z klientów działającym w branży spożywczej. Alior podał w raporcie półrocznym, ze odpis ten wyniósł 161 mln zł. Według wcześniejszych informacji klientem banku jest ZM Kania. Na początku bank informował, że odpis ten może wynieść blisko 140 mln zł. Później pojawiły się jeszcze informacje o problemach innego klient Aliora – paliwowej spółki Onico. Łącznie saldo odpisów w II kwartale wyniosło aż 503 mln zł, o 15 proc. więcej niż oczekiwano (wzrost przez rok o 110 proc. i kwartalnie o 83 proc.).
Wynik odsetkowy zgodnie z prognozami urósł przez rok o 9 proc. a kwartalnie przez 3 proc., do 829 mln zł, prowizyjny spadł o odpowiednio 7 proc. i 6 proc., do 159 mln zł, co było wynikiem o 7 proc. gorszym od prognoz. Nieco niższe od oczekiwań, bo o 5 proc., okazały się koszty działania. Przez rok spadły o 8 proc. a kwartalnie o 23 proc., do 394 mln zł.
Suma bilansowa grupy na koniec czerwca 2019 r. w ujęciu rok do roku wzrosła o 9,6 proc. do 77,1 mld zł. Należności kredytowe klientów netto wzrosły w tym samym okresie o 8,1 proc. do 56,7 mld zł, a zobowiązania wobec klientów o 8,8 proc. do 64,9 mld zł. Wzrost wolumenów kredytowych wyniósł w I półroczu 2019 roku 2,8 mld i jak podał bank strategiczny plan wzrostu o 5 mld na cały rok jest niezagrożony. Pojawiały się opinie, że zagrozić wzrostowi wolumenów może pozycja kapitałowa. Wskaźnik kapitałowy Tier 1 jest na poziomie 12,92 proc., a współczynnik wypłacalności na poziomie 15,84 proc. czyli odpowiednio 1,17 pp. i 2,09 pp. powyżej minimów regulacyjnych.