Artykuł dostępny tylko dla subskrybentów parkiet.com
Zyskaj pełen dostęp do analiz, raportów i komentarzy na Parkiet.com
Aktualizacja: 06.11.2020 05:00 Publikacja: 06.11.2020 05:00
Foto: Fotorzepa, Andrzej Bogacz
– Polski rynek bankowy czeka dalsza konsolidacja. Pekao jest otwarty na ten scenariusz, każdą sytuację będziemy analizować oddzielnie. Zawsze argumenty dotyczące ewentualnej transakcji muszą być biznesowe – mówi Leszek Skiba, p.o. prezesa Banku Pekao.
Zyskaj pełen dostęp do analiz, raportów i komentarzy na Parkiet.com
O ile do częstych zmian prezesów banków państwowych zdążyliśmy się niejako przyzwyczaić, o tyle odejście długoletnich szefów mBanku oraz ING Banku Śląskiego to duże wydarzenie na rynku. Tym większe, że obaj stali się twarzami sektora, choć w nieco innych odsłonach.
Przy niższych kosztach rezerw na kredyty w CHF i wysokiej sprzedaży kredytów hipotecznych, początek roku był dla Santandera bardzo udany.
Grupa Pekao zarobiła w I kwartale 2024 r. ponad 1,51 mld zł. To wciąż dużo, sprzyjają utrzymujące się stopy procentowe NBP.
Bank Pekao odnotował 1 514 mln zł skonsolidowanego zysku netto przypisanego akcjonariuszom jednostki dominującej w I kw. 2024 r. wobec 1 446 mln zł zysku rok wcześniej, podał bank.
Bank Santander BP odnotował 1 564,74 mln zł skonsolidowanego zysku netto przypisanego akcjonariuszom jednostki dominującej w I kw. 2024 r. wobec 1 191,99 mln zł zysku rok wcześniej, podał bank.
Mimo obniżki stóp procentowych kredytodawcom udało się w I kwartale utrzymać bardzo wysokie dochody z tytułu odsetek – prognozują analitycy. A dzięki mniejszym rezerwom frankowym wszystkie banki giełdowe wyszły na plus.
Przy niższych kosztach rezerw na kredyty w CHF i wysokiej sprzedaży kredytów hipotecznych, początek roku był dla Santandera bardzo udany.
Grupa Pekao zarobiła w I kwartale 2024 r. ponad 1,51 mld zł. To wciąż dużo, sprzyjają utrzymujące się stopy procentowe NBP.
Mimo obniżki stóp procentowych kredytodawcom udało się w I kwartale utrzymać bardzo wysokie dochody z tytułu odsetek – prognozują analitycy. A dzięki mniejszym rezerwom frankowym wszystkie banki giełdowe wyszły na plus.
Pod względem wyniku odsetkowego I kwartał 2024 r. mógł być dla czołowych przedstawicieli sektora bardzo udany. Ale pod względem zysków na kolejne rekordy nie ma co liczyć.
Bank zarobił w I kwartale br. 578 mln zł – wynika z czwartkowego raportu. To o 60 proc. więcej niż rok temu, ale rekord nie padł.
Jeśli nagle nie zmieni się otoczenie rynkowe czy też nie pojawią się nowe obciążenia regulacyjne, sektor powinien wypracowywać solidne wyniki. A to potwierdziłoby, że banki wciąż mogą być godne zainteresowania inwestorów.
Inwestorzy mogą liczyć na dwucyfrowe stopy dywidendy. Na które firmy postawić?
Andrzej Powierża, analityk BM Citi Handlowy, będzie gościem Dariusza Wieczorka w czwartkowym programie „Prosto z Parkietu”. Start o godz. 12.00.
W 2023 r. spółki notowane w WIG20 prawdopodobnie istotnie zwiększyły wydatki na cele określone w pkt 1.5. dobrych praktyk. O dokładne dane trudno, bo podchodzą do nich z dużą swobodą. Sprawy nie ułatwiają też biura prasowe i działy relacji inwestorskich.
W ostatnich miesiącach obroty na warszawskim rynku akcji prezentują się coraz okazalej. Na drugim biegunie jest jednak wciąż rynek IPO, który tkwi w marazmie. Obraz rynkowy się zmienia, chociaż niekoniecznie we właściwym kierunku.
Odsetek sprzedających jest rekordowo wysoki. Na rekordowym poziomie są też giełdowe indeksy. To daje do myślenia i rodzi pytanie, czy prawdziwa jest teza, zgodnie z którą transakcje insiderów są barometrem rynku.
Decyzja o powrocie do 5-proc. stawki VAT-u na artykuły żywnościowe oznacza stopniowe wycofywanie się z działań osłonowych związanych z wojną za wschodnią granicą. Decyzja ta ma dwojakie konsekwencje.
W ostatnich kwartałach nastawienie inwestorów zagranicznych do Polski zmieniło się o 180 stopni. Nadal jednak sporo funduszy jest niedoważonych – mówi Maciej Kik, zarządzający Generali Investments TFI i zdobywca Złotego Portfela „Parkietu”.
Rynek w ostatnim czasie przyzwyczaił się do dość gołębiego nastawienia Fedu i każdy inny sygnał z tego gremium był przez inwestorów dość szybko ignorowany.
Początek maja to dobry czas. Przyroda rozkwita. Podatki zapłacone. „Sell in May and go away” i temu podobne bon moty. Kobiety jeszcze bardziej przyciągają spojrzenia mężczyzn. Czy dzieje się także odwrotnie, nie wiem i nie mam niezbędnych kompetencji, by się w aż tak wrażliwej sprawie wypowiadać.
Pierwsza majowa sesja niewiele wniosła, bo inwestorzy nie byli zbyt chętni do podejmowania odważniejszych decyzji.
W partii komunistycznej trwa walka o sukcesję, a przez kraj przetacza się kampania antykorupcyjna. Uderzenia śledczych w wielkie firmy deweloperskie przyczyniły się do pogłębienia dekoniunktury na rynku nieruchomości. Gospodarka nadal jednak szybko się rozwija.
W kwietniu na GPW było trochę jak z pogodowym porzekadłem – przeplatały się i spadki i zwyżki. WIG i WIG20 zakończyły miesiąc na plusach, a mWIG40 i sWIG80 na minusach. A co historia mówi o perspektywach majowych?
Biorąc pod uwagę sezonowość charakterystyczną dla WIG20, w minionym miesiącu należało oczekiwać lokalnego szczytu od 4 do 9 kwietnia.
Rynek dosyć mocno oczekiwał tego, że po serii inflacyjnych odczytów czeka nas wyraźnie jastrzębi zwrot ze strony Rezerwy Federalnej.
O ile do częstych zmian prezesów banków państwowych zdążyliśmy się niejako przyzwyczaić, o tyle odejście długoletnich szefów mBanku oraz ING Banku Śląskiego to duże wydarzenie na rynku. Tym większe, że obaj stali się twarzami sektora, choć w nieco innych odsłonach.
Korporacje amerykańskie wprawdzie zaskakują swoimi rezultatami finansowymi, ale inwestorom giełdowym to nie wystarcza. Czego potrzebują?
Banki są pełne pieniędzy, a klienci detaliczni nie pożyczają zbyt chętnie. Jaka będzie sytuacja deponentów: czy oprocentowanie depozytów będzie coraz niższe, czy może będzie więcej promocji? Czy ruszy akcja kredytowa i banki zaczną szukać depozytów i przyciągać klientów?
Parlament Europejski przyjął pakiet przepisów wzmacniających zestaw narzędzi UE do walki z praniem pieniędzy i finansowaniem terroryzmu.
Berkshire Hathaway, amerykański holding, za którym stoi Warren Buffett, odnotował w I kwartale tego roku wzrost zysku operacyjnego o 39 proc. Rezerwy gotówkowe osiągnęły rekordowy pułap 188 mld. Szczególnie dobrze spisały się spółki ubezpieczeniowe.
Poszukiwania rentowności to w gruncie rzeczy znalezienie odpowiedzi na pytanie, czy za ponoszone ryzyko inwestorzy są odpowiednio wynagradzani.
Do oprocentowania przekraczającego 10 proc. wystarczy 4,1 pkt proc. marży ponad WIBOR i takie papiery dość łatwo znaleźć na Catalyst. Problem w tym, że trzeba za nie zapłacić solidną premię, a wtedy rentowność spada.
Sprzedawcy online nadal odczuwają spowolnienie gospodarcze i ograniczanie wydatków konsumenckich. Nawet duże platformy znikają z rynku, na zamknięcie swojej zdecydował się choćby Comarch.
Pierwszomajowe posiedzenie amerykańskiej Rezerwy Federalnej nie przyniosło zasadniczych zmian ani w poziomie wysokości stóp procentowych, ani w zakresie komunikacji. Interpretacja działań i deklaracji pozostaje niejednoznaczna.
– Europa dopłaciła 750 mld USD do cen energii w ciągu roku, czyli wydaliśmy to na konsumpcję, podczas gdy Stany Zjednoczone wydały 750 mld USD na inwestycje w nowy przemysł czystej energii – mówi Joanna Maćkiewicz-Pandera, prezes Forum Energii.
Masz aktywną subskrypcję?
Zaloguj się lub wypróbuj za darmo
wydanie testowe.
nie masz konta w serwisie? Dołącz do nas