Zyskaj pełen dostęp do analiz, raportów i komentarzy na Parkiet.com
Mocno kontrastuje to z zyskiem, który zanotowały pozostałe banki (wyniósł 6,02 mld zł). Dzięki temu łączny rezultat netto sektora po pięciu miesiącach tego roku, uwzględniający już straty nierentownych podmiotów, wyniósł 5,8 mld zł. To więcej niż rok temu o 2,4 mld zł, czyli 70 proc. Głównie za imponującą poprawę, szczególnie biorąc pod uwagę cięcie stóp procentowych wiosną 2020 r., odpowiadają dużo niższe odpisy kredytowe, mniejsze koszty działania dzięki obniżeniu składek na Bankowy Fundusz Gwarancyjny oraz wyższy wynik z opłat i prowizji.
Zyskaj pełen dostęp do analiz, raportów i komentarzy na Parkiet.com
Ożywienie kredytowe jest tuż, tuż przed nami – prognozują zgodnie bankowcy. Ma to wynikać z długo oczekiwanego boomu inwestycyjnego, a przy okazji dać też ochronę przed spadkami zarobków sektora po obniżkach stóp. Czy te nadzieje mają szansę się ziścić?
Największy bank zaskakuje wysokimi zyskami i ma nadzieję na kontynuację tego trendu, mimo wciąż dużego obciążenia rezerwami frankowymi.
Liderowi rynku bankowego w Polsce, PKO BP, nie przeszkadzają duże rezerwy na kredyty frankowe, ani obniżone stopy procentowe. W II kwartale wypracował niemal 2,7 mld zł zysku netto.
PKO Bank Polski odnotował 2 661 mln zł skonsolidowanego zysku netto przypisanego akcjonariuszom jednostki dominującej w II kw. 2025 wobec 2 351 mln zł zysku rok wcześniej, podał bank.
Analitycy BM mBanku podnieśli swoją rekomendację dla Santander BP do poziomu „trzymaj” oraz zwiększyli 12-miesięczną cenę docelową akcji do 558,9 zł. Taka poprawa to m.in. efekt lepszych od oczekiwań skutków sprzedaży Santander Consumer Bank.
Mimo obniżonych stóp procentowych i wysokich rezerw na kredyty frankowe, bank BNP Paribas chwali się w II kwartale bardzo dobrymi wynikami. Liczy na ożywienie akcji kredytowej w drugiej połowie roku.