Zyskaj pełen dostęp do analiz, raportów i komentarzy na Parkiet.com
Aktualizacja: 12.12.2024 08:43 Publikacja: 19.10.2023 21:00
Foto: Adobestock
Polski rynek długu zareagował z optymizmem na wyniki wyborów parlamentarnych. W pierwszym ruchu oprocentowanie obligacji długoterminowych zniżkowało nawet o ponad 20 pkt baz. Lekko rosły dochodowości na krótkim końcu krzywej. Od połowy tygodnia, wraz z podobnymi zmianami na rynkach bazowych, również polskie obligacje są przeceniane. W tej sytuacji perspektywy krajowego rynku nie wyglądają kolorowo.
– Polski rynek dłużny będzie musiał się zmierzyć z wyzwaniami w ciągu kilku najbliższych kwartałów, a nowy minister finansów nie będzie miał prostego zadania do wykonania – komentuje Fryderyk Krawczyk, dyrektor inwestycyjny VIG/C-Quadrat TFI. – Obserwujemy, że optymizm związany z falą dezinflacji traci swój impet, a jego przełożenie na rynki obligacji jest coraz słabsze. Niestety, na horyzoncie widzimy dość wyraźne zagrożenia, z którymi lokalny rynek dłużny będzie musiał się zmierzyć – przewiduje ekspert. Jego zdaniem pierwszym wyzwaniem będzie inflacja, która w najbliższym czasie powinna zakończyć gwałtowny spadek napędzamy w głównej mierze efektami bazy. – Dokładając do tego wysokie ryzyko odwrócenia działań administracyjnych obniżających inflację w tym roku (VAT na żywność, tarcza solidarnościowa, ceny paliw) widzimy znaczące ryzyko jej ponownego wzrostu w kolejnych kwartałach. Podlewając to jeszcze sosem wzrostu wynagrodzenia, minimalnego od stycznia 2024 r. oraz waloryzacją świadczenia 500+ od nowego roku, otrzymujemy środowisko wysoce wspierające utrwalenie się inflacji na podwyższonym poziomie – zauważa Krawczyk. Kolejny czynnik, który prędzej czy później zacznie wywierać mocniejszy wpływ na rynek lokalny, to rosnąca rentowność obligacji skarbowych za granicą, w szczególność w USA. – Niewielka różnica w oprocentowaniu papierów polskich i amerykańskich powoduje, że atrakcyjność aktywów polskich jest nieadekwatna, aby zachęcić inwestorów zagranicznych do nabywania krajowego długu. Niestety, obraz przyszłorocznych potrzeb pożyczkowych, jaki został przedstawiony w ustawie budżetowej, jednoznacznie wskazuje, że nie poradzimy sobie z finansowaniem budżetu bez zachęcenia inwestorów spoza Polski do powrotu na nasz rodzimy rynek dłużny – twierdzi Krawczyk. Jak dodaje, na pewno wsparciem dla resortu finansów w tym otoczeniu byłby silny wzrost gospodarczy, który poprawiłby sferę wpływów podatkowych i obniżał poziom zadłużenia względem PKB, a także pozyskanie środków z KPO. – Jednak oba te elementy są pieśnią przyszłości. Prognozowane odbicie wzrostu gospodarczego jest niewielkie i dodatkowo będzie duszone w kolejnych latach przez dramatyczny wzrost kosztów obsługi długu, które w przyszłym roku prawdopodobnie z przytupem przebiją poziom 3 proc. PKB. Co do KPO, to w naszej opinii nawet w przypadku proeuropejskiego rządu opozycyjnego droga do odblokowania, a co za tym idzie, faktycznego wpływu tych środków do Polski, będzie długa i wyboista – ocenia Krawczyk. paan
Zyskaj pełen dostęp do analiz, raportów i komentarzy na Parkiet.com
Eksperci kilku czołowych biur maklerskich przedstawili strategie inwestycyjne na 2025 rok, wskazując jednocześnie faworytów wśród krajowych spółek.
Odsetek osób mających dostęp do informacji poufnych, kupujących akcje spadł za oceanem do poziomu najniższego od kilkunastu lat. Zbiega się to z falą nowych rekordów ustanawianych przez amerykańskie indeksy i może sugerować, że tamtejsi insiderzy spodziewają się pogorszenia koniunktury. „Parkiet" sprawdził, jak wygląda sytuacja na rodzimym rynku. Wnioski są umiarkowanie optymistyczne.
Praktycznie nikt nie spodziewa się, by w przyszłym roku krajowy WIG miał stracić na wartości. Prognozy zwyżek indeksu szerokiego rynku nie są na ogół wygórowane, a argumenty za polskimi firmami brzmią bardzo racjonalnie.
W czasach, gdy koszty działalności szybko idą w górę, grono firm, których zyski operacyjne rosną w szybszym w tempie niż ich przychody, jest mocno ograniczone. Warto takim firmom przyjrzeć się bliżej i je przeanalizować. Z czego wynika ich sukces?
Przedsiębiorstwa w Polsce doświadczyły wzrostu kosztów działalności i musiały sobie z nimi radzić, często odkładając inwestycje w ICT. Czy ograniczając wydatki na ten cel firmy postępowały racjonalnie?
Na głównych giełdach światowych wzrosty trwają z małymi przerwami od ponad roku i w ostatnich dniach nic się w tej kwestii nie zmieniło poza tym, że liczniki indeksów pokazują kolejne rekordy. Za to na warszawskim parkiecie można mówić o prawdziwym rajdzie św. Mikołaja, trwającym na dobrą sprawę od początku grudnia. Za to bitcoin pozostaje poza wszelką konkurencją.
W końcówce drugiego z rzędu roku z ponad 20-proc. zwyżką S&P 500 stratedzy z Wall Street podnoszą poziomy docelowe indeksu w tempie niewidzianym od 2021 r., a wskaźnik ceny do wartości księgowej bije rekord z lat 1999–2000.
Victoria Dom przydzieliła 128 inwestorom 86 277sztuk obligacji z planowanej na 100 tys. emisji serii Z o wartości 1 tys. zł każda i łącznej wartości 86,28 mln zł, podała spółka.
Mimo niskich wycen spółek perspektywy krajowego rynku akcji stoją pod znakiem zapytania, tymczasem fundusze dłużne powinny solidnie zarabiać w przyszłym roku – twierdzą eksperci Quercusa TFI.
WIG20 wzrósł w poniedziałek o 0,3 proc. do 2316 pkt. Ale chyba w powietrzu wisi korekta ostatnich zwyżek.
Prezes Adam Glapiński podczas wystąpienia po posiedzeniu RPP stwierdził, że dyskusja o obniżkach stóp procentowych w Polsce może zacząć się dopiero jesienią 2025 r.
Początek tygodnia na rynkach, po napływie w weekend porcji kolejnych złych informacji ze świata (a konkretnie z Syrii), mógł być bardzo słaby. Tak się jednak nie stało.
Obligacje zamienne na akcje MicroStrategy, firmy Michaela Saylora, są postrzegane jako wyjątkowa okazja dla inwestorów.
Od lat zwracam uwagę czytelników „Parkietu” na kluczowe, moim zdaniem, parametry zdolności kredytowej emitentów obligacji, z których najważniejszym jest wskaźnik płynności gotówkowej, czyli relacja posiadanych środków pieniężnych do zobowiązań krótkoterminowych, to jest zapadających w terminie do 12 miesięcy. W przypadku deweloperów ze zobowiązań wykluczamy wpłacone zaliczki.
III kwartał przyniósł dopiero pierwsze sygnały spowolnienia sprzedaży nowych mieszkań, a deweloperzy wciąż korzystali z efektów zwiększonej sprzedaży we wcześniejszych latach. Mimo to zadłużenie rosło, a gotówki ubywało.
Akcje przetwórcy aluminium są niedowartościowane – uważają eksperci Trigon DM.
Niespodziewanie prezes NBP Adam Glapiński przewrotnie przesunął perspektywę powrotu do obniżek stóp procentowych na 2026 rok.
Zbliżający się koniec grudnia to dobry czas na podsumowanie mijającego roku. Żeby to zrobić, cofnijmy się jednak o 12 miesięcy.
W zeszłym roku zatrudnienie cięli i robili odpisy producenci gier mobilnych. Teraz przyszedł czas na pozostałych. W środę rynkiem zatrzęsła informacja od 11 bit studios.
Enea, która opublikowała strategię do 2035 r., chciałaby przenieść elektrownie węglowe o mocy ok. 900 MW do tzw. zimnej rezerwy. Jednak nie było to konsultowane z rządem.
Inflacja za oceanem była zgodna z oczekiwaniami i utwierdziła inwestorów w przekonaniu, że za tydzień Fed zdecyduje się na kolejną obniżkę stóp.
W listopadzie napływy do funduszy obligacji wyraźnie się zmniejszyły. Co ciekawe, był to najlepszy w tym roku miesiąc funduszy akcji.
Przy rekordowych zyskach w 2024 r. akcjonariusze banków mogą liczyć na wypłaty liczone łącznie w dziesiątkach miliardów złotych. W przeliczeniu na akcję największe mogą być dywidendy Santander BP czy ING BSK – prognozują analitycy.
Nowa linia o mocy 1 tys. t na dobę powstała za 300 mln zł. Wkrótce ruszy czwarta instalacja neutralizacji o zdolności 1,3 tys. t na dobę. Dzięki nim Azoty zwiększą moce produkcyjne w zakresie nawozów granulowanych.
Po medialnej burzy dwie prywatne stacje telewizyjne w Polsce trafią na listę spółek, których sprzedaż może zablokować rząd.
Polski broker w listopadzie wypadł z pierwszej trójki najaktywniejszych pośredników na GPW. Zagranica znów pokazała moc.
Inflacja nie jest już postrzegana jako problem. Znacznie poważniejszym zagrożeniem dla Polski jest m.in. sytuacja zewnętrzna.
Eksperci kilku czołowych biur maklerskich przedstawili strategie inwestycyjne na 2025 rok, wskazując jednocześnie faworytów wśród krajowych spółek.
Sztandarowa inwestycja byłego zarządu Orlenu została zatrzymana. Powodem jest brak rentowności. Na bazie tego, co już powstało, będzie realizowane przedsięwzięcie o nazwie Nowa Chemia. Ma być zyskowne. Nowy zakład ruszy najwcześniej w 2030 r.
Inflacja konsumencka była zgodna z prognozami. Rynek spodziewa się więc, że Fed obetnie stopy w grudniu, ale w styczniu raczej nie zmieni ich poziomu.
Z prawdziwą unią rynków kapitałowych będziemy mieli do czynienia dopiero wówczas, kiedy inwestor indywidualny z dowolnego kraju unijnego będzie mógł kupić akcje dowolnej małej spółki notowanej na jakimkolwiek rynku unijnym w prosty i tani sposób.
Liczbę ofert ratują firmy z NewConnect, a wartość – Żabka. W tle jednak widać dużą niemoc polskiego rynku IPO. Jaki będzie 2025 r.?
Victoria Dom przydzieliła 128 inwestorom 86 277sztuk obligacji z planowanej na 100 tys. emisji serii Z o wartości 1 tys. zł każda i łącznej wartości 86,28 mln zł, podała spółka.
Środowe notowania na Giełdzie Papierów Wartościowych w Warszawie skończyły się mocnymi spadkami najważniejszych indeksów. WIG20 stracił 0,91 procent, gdy indeks szerokiego rynku WIG oddał 0,70 procent.
Polskie akcje wracają do spadków. WIG20 stracił w środę 0,91 proc. i zakończył sesję poniżej 2300 pkt. Na innych rynkach było zielono.
Inflacja konsumencka w USA była w listopadzie zgodna z prognozami. Rynek spodziewa się więc, że Fed obetnie stopy w grudniu, ale w styczniu raczej nie zmieni ich poziomu.
Czynników pozytywnych jest kilka, niektóre muszą się nałożyć wspólnie. Będąc umiarkowanym optymistą, można założyć, że WIG ma dużą szansę osiągnąć 100 tys. pkt w 2025 r. – mówi Tomasz Bursa, doradca inwestycyjny, wiceprezes OPTI TFI.
Ruszyła analiza jednego z projektów, co może skutkować dużym odpisem. Wszystko wskazuje, że chodzi o „P8”. - Inwestorzy powinni przygotować się na najgorszy scenariusz, czyli zamknięcie projektu - uważa Krzysztof Tkocz, analityk DM BDM
Grupa Enea szacuje, że jej nakłady inwestycyjne wyniosą około 107,5 mld zł w latach 2024-2035 – poinformowała spółka w komunikacie dotyczącym nowej strategii, do 2035 r., zatwierdzonej przez radę nadzorczą. Spółka zakłada, że część elektrowni węglowych Grupy przejdzie do tzw. rezerwy zimnej, ale na razie z rządem na ten temat nie rozmawiała. Prezes Enei mówił w tym kontekście o wschodniej flance w energetyce.
Masz aktywną subskrypcję?
Zaloguj się lub wypróbuj za darmo
wydanie testowe.
nie masz konta w serwisie? Dołącz do nas