Klimatyczne strachy i nadzieje

Polski rząd walczy na unijnym forum o złagodzenie dyrektywy emisyjnej, ale klimatyczne ambicje UE oznaczają dla Polski również korzyści. Przedstawiamy przegląd najważniejszych dla inwestorów wydarzeń i analiz dotyczących klimatu.

Publikacja: 16.04.2023 21:00

Klimatyczne strachy i nadzieje

Foto: Grzegorz Momot

Rządowi udało się wynegocjować złagodzenie planowanych ograniczeń emisji metanu w kopalniach węgla kamiennego, a trwające negocjacje dają nadzieję na osiągnięcie kolejnych ustępstw (ramka 1). Skutkiem są obawy o przyszłość nawet tych kopalni, których zamknięcia dotąd nie planowano, a to dlatego że Polska jest jednym z największych emitentów tego potężnego gazu cieplarnianego w UE (za 90 proc. emisji odpowiada wydobycie węgla kamiennego).

Zwycięzcy i przegrani zmian energetycznych

Mimo takich przykładów w skali globu łączne koszty transformacji energetycznej mogą okazać się znikome, jeśli tylko wierzyć analizie towarzystwa Legal & General Investment Management (LGIM). Jak z niej wynika, wielkim przegranym na transformacji towarzyszyć będą wielcy wygrani, a poprawne wytypowanie jednych i drugich może przesądzać o stopach zwrotu osiąganych w najbliższych latach przez inwestorów (ramka 2).

Potencjalnym przykładem zwycięzcy jest szwedzka firma SSAB, której udało się wprowadzić na rynek na w pełni komercyjnych warunkach stal, której produkcja jest neutralna dla klimatu (ramka 3). Działaniami na rzecz zapobiegania zmianom klimatycznym korporacje chwalą się chętnie.

W wielu przypadkach jest to jednak droga na skróty, która może nie popłacać. Przekonali się już o tym akcjonariusze co najmniej 14 spółek z Wall Street (m.in. BlackRocka i United Airlines), które w związku z oskarżeniami o stosowanie tzw. „greenwashingu” poinformowały o ryzyku związanych z tym pozwów przeciwko nim.

Wielkie fundusze z ETS

Tymczasem efektem greenwashingu wcale nie musi być to, że fundusze ETF stosujące strategie ESG, których spółki portfelowe generowały najwięcej zanieczyszczeń, w 2022 r. mogły pochwalić się najwyższymi stopami zwrotu (ramka 5). Jednym z wyjaśnień tego faktu jest to, że zarządzający coraz częściej doceniają spółki z najbardziej zanieczyszczających branż, które zmniejszają emisje.

Dobrą wiadomością jest również to, że o pozyskiwanie finansowania zielonych projektów jest coraz łatwiej, bo w zakończonym kwartale globalne emisje zielonych obligacji sięgnęły rekordu (ramka 4). Na koniec warto zwrócić uwagę na wielkie zasoby finansowania transformacji energetycznej, które tworzy unijny system handlu emisjami (ETS), tym bardziej że lwia ich część przypadnie Polsce.

Na negocjacje wewnątrz UE ws. dyrektywy metanowej został nieco ponad tydzień

fot T. Jodłowski

Rządowi udało się wynegocjować w Radzie UE złagodzenie propozycji z dyrektywy metanowej. Limit w wysokości 0,5 tony metanu na 1000 ton wydobytego węgla od 2027 r. i zera od 2031 r., zastąpiło ograniczenie sięgające odpowiednio 5 i 3 ton, które i tak jest znacznie niższe od obecnych emisji polskich kopalń, wynoszących średnio 9,4 tony. Dla służącego do produkcji stali i uznanego za surowiec strategiczny węgla koksowego zostaną ustalone odrębne rozwiązania.

Zdaniem minister Anny Moskwy przeforsowanie regulacji we wcześniejszej wersji oznaczałoby koniec wielu polskich kopalń i utratę 250 tys. miejsc pracy w górnictwie i przemyśle. Kopalnie przekraczające limity miałyby płacić kary, co skłaniałoby je do inwestowania w ograniczanie emisji metanu. Czas na negocjacje jest do 26 kwietnia – wówczas przedstawiona wersja będzie rozpatrywana w europarlamencie. Możliwe jest wynegocjowanie wyłączenia spod dyrektywy kopalni przeznaczonych w najbliższych latach do zamknięcia.

„By dostrzec koszty transformacji energetycznej, potrzeba lupy”

Koszty związane z inwestycjami wymaganymi do przestawienia światowej gospodarki z paliw kopalnych na OZE będą statystycznie nieistotne – ocenia towarzystwo inwestycyjne LGIM. Do ograniczenia emisji na tyle, by wzrost temperatur w skali globu zatrzymał się na 2 stopniach Celsjusza, wystarczyć ma poświęcanie przez najbliższe 25 lat jednego promila globalnego produktu miesięcznie. Koszty w kluczowych dla dekarbonizacji branżach OZE i elektromobilności w ciągu ostatniej dekady gwałtownie spadły – w energetyce słonecznej o 88 proc., a w wiatrowej o 68 proc. Rządy powinny się skupić na przyspieszeniu kierowania kapitału do zielonych projektów.

Według LGIM transformacja energetyczna to jeden z najbardziej niedocenianych czynników wpływających na ceny aktywów i trudno znaleźć firmę, na którą nie wpłynie. Zmiany gospodarcze będą największe w nowożytnej historii. Dla inwestorów to wielkie możliwości, ale i podwyższone ryzyko, bo jedne branże upadną , a inne szybko się rozwiną.

Na rynek trafiła komercyjnie opłacalna stal zeroemisyjna

materiały prasowe

Specjalizująca się w przetwarzaniu surowca do produkcji stali szwedzka firma SSAB wypuściła na rynek markę stali SSAB Zero, której produkcja jest neutralna dla klimatu. Zeroemisyjna stal to nie nowość, ale projekt jest całkowicie komercyjny – m.in. nie służy kompensowaniu innych wysokoemisyjnych segmentów działalności.

Stal „SSAB Zero” jest wytwarzana ze złomu, a cały proces bazuje na energii odnawialnej – w piecu używany jest biowęgiel, a na kolejnych etapach produkcji zamiast gazu używa się biopaliw. Koszty produkcji będą wyższe w porównaniu z normalną stalą o 20–30 proc.

Jednak produkt końcowy będzie wysokojakościowy, przez co będzie nadal opłacalny dla nabywców m.in. z branży motoryzacyjnej. SSAB, które już podpisało umowę na dostawy nowej odmiany stali dla Volvo, w tym roku zamierza sprzedać 40 tys. ton nowego produktu, a w 2025 r. zwiększyć produkcję do 100 tys. ton.

Emisje zielonych obligacji mają za sobą najlepszy kwartał w historii

GG Parkiet

W trzech pierwszych miesiącach roku emitenci pozyskali z tego źródła rekordowe 163,9 mld dol., w czym pomogły korzystne – przynajmniej do czasu marcowych zawirowań wokół banków – warunki finansowania. Rok do roku wartość emisji wzrosła o 32 proc., była też o 15 proc. wyższa w porównaniu z dotychczasowym rekordem z IV kwartału 2021 r.

Emisja papierów rządu Irlandii zebrała oferty dziesięciokrotnie przekraczające podaż, a pierwszy raz w historii zielone obligacje wypuściły Indie. Po upadku banku SVB oraz ratunkowym przejęciu Credit Suisse przez UBS rynek dłużny chwilowo stanął w miejscu, co w głównie dotyczyło emisji papierów korporacyjnych.

Jednak już w kwietniu aktywność zaczęła odbijać. Jak przewiduje BNP Paribas, wiodący organizator takich emisji na świecie, dzięki przywiązywaniu przez spółki większej wagi do kwestii środowiskowych i powrotowi zainteresowania inwestorów rekordem zakończy się także cały 2023 r.

Fundusze ESG najwięcej zarabiają na akcjach trucicieli?

W 2022 r. wśród funduszy ETF posługujących się strategiami ESG więcej dawały zarobić te, których spółki portfelowe generowały większe emisje – wynika z analizy think tanku BloombergNEF. Walnie przyczyniły się do niej wysokie stopy zwrotu ze spółek z branży naftowej, napędzane przez rosyjską inwazję na Ukrainę. Jak zauważają autorzy analizy, taka zależność nie była obserwowana w poprzednich latach i może okazać się wyjątkiem. Mimo to według BloombergNEF stanowi ona komplikację dla inwestorów próbujących włączyć do swoich portfeli aktywa ESG, ponieważ utrudnia ona optymalizację relacji zysków do ryzyka.

Wynik ten może oznaczać także, że największe zyski zaczynają uzyskiwać fundusze stawiające na tych przedstawicieli wysokoemisyjnych branż, którzy są liderami w ograniczaniu emisji. To oznaczałoby przełom w podejściu zarządzających funduszami ESG, z których wielu wcześniej po prostu koncentrowało się na niezwiązanych z emisjami branżach.

W możliwościach finansowania zielonej transformacji UE ma przewagę nad USA

GG Parkiet

Z punktu widzenia finansowania przestawiania unijnej gospodarki z paliw kopalnych na energię odnawialną kluczowe będą wpływy z funkcjonowania mechanizmu ETS – ocenia BloombergNEF. UE w żaden spektakularny sposób nie odpowiedziała na zawarty w uchwalonej w sierpniu 2022 r. ustawie IRA amerykański program wsparcia transformacji energetycznej.

Jednak zdaniem ośrodka same wpływy z ETS zapewnią do końca dekady finansowanie zielonych projektów 600 mld euro, przy planowanym wsparciu w USA szacowanym na 369 mld dol. BloombergNEF wylicza różnice w polityce finansowania transformacji energetycznej po obu stronach Atlantyku.

W UE zapłacą za nią truciciele, podczas gdy w USA podatnicy. Za sprawą oczekiwanego wzrostu cen pozwoleń na emisje finansowanie w UE będzie rosło w miarę upływu czasu, a w USA będzie stabilne. Wreszcie w USA program jest państwowy, podczas gdy w UE gros przychodów będzie wydawane przez państwa członkowskie, a to szczególnie istotne m.in. dla Polski.

Analizy rynkowe
Spółki z potencjałem do portfela na 2025 rok. Na kogo stawiają analitycy?
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Analizy rynkowe
Prześwietlamy transakcje insiderów. Co widać między wierszami?
Analizy rynkowe
Co czeka WIG w 2025 roku? Co najmniej stabilizacja, ale raczej wzrosty
Analizy rynkowe
Marże giełdowych prymusów w górę
Materiał Promocyjny
Cyfrowe narzędzia to podstawa działań przedsiębiorstwa, które chce być konkurencyjne
Analizy rynkowe
Tydzień na rynkach: Rajd św. Mikołaja i bitcoina
Analizy rynkowe
S&P 500 po dwóch bardzo udanych latach – co dalej?