#WykresDnia: Amerykańsko-chińska wojna finansowa

Chiny sprzedają amerykańskie obligacje skarbowe. W szczytowym momencie w 2013 r. miały papiery o wartości 1,3 biliona dolarów. Dziś portfel ma wartość 850 miliardów dolarów, a sprzedaż przyspieszyła w ciągu ostatnich dwóch lat.

Publikacja: 30.03.2023 09:12

#WykresDnia: Amerykańsko-chińska wojna finansowa

Foto: Bloomberg

Pod trwającymi od dziesięciu lat rządami Xi, udziały Chin w amerykańskim długu skarbowym konsekwentnie spadają, w zeszłym roku o 173,2 miliarda dolarów – 17 proc. wszystkich amerykańskich obligacji posiadanych przez Chiny. Była to największa roczna redukcja od sześciu lat, kiedy to w 2016 r. chińskie udziały zmniejszyły się o 187,6 mld USD. Eksperci uważają, że Chiny będą nadal zmniejszać swoje udziały w amerykańskich papierach skarbowych w 2023 r. Jednak domaganie się jak najszybszej sprzedaży amerykańskiego długu rośnie w Chinach z dnia na dzień.

Eksperci finansowi twierdzą, że konsekwencje trwającej między Stanami Zjednoczonymi a Chinami rywalizacji politycznej w coraz większym stopniu przejawiają się w innych dziedzinach niż geopolityka – w przyspieszeniu wycofywania się renminbi z dolara. Międzynarodowe statystyki kapitałowe (ICS) opublikowane przez Departament Skarbu USA w lutym pokazują, że chińskie zasoby amerykańskich obligacji skarbowych wyniosły 867 miliardów dolarów na koniec grudnia ubiegłego roku – spadek z miesiąca na miesiąc przez pięć kolejnych miesięcy. (A według Torsten Sløka, głównego ekonomisty Apollo, obecnie jest to 850 mld dolarów). Biorąc pod uwagę eskalację politycznej wrogości, spadek ten jest nowym najniższym poziomem, odkąd Xi Jinping został sekretarzem generalnym partii na 18 zjeździe partii w październiku 2012 r. Był to również czas, kiedy administracja Obamy uruchomiła strategię powstrzymywania Chin, zwaną polityką „zwrotu do Azji”.

Analitycy zwracają uwagę, że chociaż redukcja obligacji amerykańskich w ubiegłym roku jest normalna w porównaniu z ogólnym 6-procentowym spadkiem amerykańskich obligacji skarbowych w krajach zamorskich, niepokojące jest to, że spadek w Chinach jest bardziej widoczny. Po gwałtownym podwyższeniu stóp procentowych przez Fed w ubiegłym roku, rentowność 10-letnich obligacji skarbowych – wskaźnika długoterminowych stóp procentowych w USA – wzrosła z około 1,5 proc. na koniec 2021 roku do blisko 4 proc. do końca grudnia ubiegłego roku. Wkrótce po tym, jak Departament Skarbu USA opublikował 15 lutego ICS na rok 2022, analiza Nikkei Asia na chińskiej stronie internetowej wykazała, że ​​gwałtowny spadek chińskich udziałów w amerykańskich obligacjach skarbowych miał na celu uniknięcie strat spowodowanych rosnącymi stopami procentowymi.

A powołując się na dużą amerykańską firmę zarządzającą obligacjami, cn.nikkei.com wskazał sankcje USA nałożone na Rosję po wybuchu wojny rosyjsko-ukraińskiej jako jeden z głównych czynników stojących za dążeniem Chin do zmniejszenia posiadanych amerykańskich obligacji skarbowych . „Chiny wzmogły czujność przed podjęciem podobnych środków, gdy konfrontacja między Chinami a Stanami Zjednoczonymi pogłębi się w przyszłości”, napisał portal. Jak szeroko informowano, najwyżsi urzędnicy amerykańscy, w tym Antony Blinken i Janet Yellen, wielokrotnie powtarzali, że Stany Zjednoczone nie zawahają się nałożyć sankcji na chińskie podmioty, jeśli Pekin pomoże Rosji w wojnie z Ukrainą.

Podobny argument przedstawił profesor ekonomii z Chin kontynentalnych, Cao Xing. Zmęczony amerykańskimi grami w spłatę zadłużenia (wobec Chin) powiedział, że nadszedł czas, aby Chiny spłaciły swoje amerykańskie zadłużenie. Wcześniej w lutym, kiedy sekretarz skarbu USA Yellen w surowym oświadczeniu powiedziała: „Nie można pozwolić, aby Chiny czerpały korzyści ze spłaty”, Cao opisał tę dosadną uwagę jako symbol determinacji USA do upolitycznienia tej kwestii. Na swoim popularnym blogu „Professor Cao Xing” napisał: „Skala zadłużenia Stanów Zjednoczonych przekroczyła pułap 31,4 bilionów dolarów. Co więcej, trwający kryzys systemu bankowego naraził wszystkich w amerykańskim sektorze finansowym na ryzyko”.

Na innym poziomie toczy się poważna debata wśród globalnych strategów zarządzania funduszami w USA na temat prawdopodobnych konsekwencji dla światowej gospodarki w ogóle, a w szczególności dla Chin, jeśli Stany Zjednoczone nie wywiążą się z zadłużenia wobec tego kraju. Zdaniem Arthura R. Kroebera, niezależnego badacza ekonomicznego z Waszyngtonu i redaktora China Economic Quarterly – publikacji globalnej firmy badawczej GaveKal Dragonomics – w ciągu najbliższych kilku miesięcy zapowiada się wielki dramat polityczny pułapu zadłużenia federalnego – z jednej strony Republikanie zdecydowanie sprzeciwiają się podniesieniu pułapu, a z drugiej jest groźba niewypłacalności Skarbu Państwa USA.

Analizy rynkowe
Bessa w pełnej okazałości
Gospodarka krajowa
Stopy nie muszą przewyższyć inflacji, żeby ją ograniczyć
Analizy rynkowe
Spadki na giełdach boleśnie uderzają w portfele miliarderów
Analizy rynkowe
Dywidendy nie takie skromne
Analizy rynkowe
NewConnect: Liczba debiutów wyhamowała
Analizy rynkowe
Jesteśmy na półmetku bessy. Oto trzy argumenty