Popandemiczne odbicie światowego wzrostu i inflacji w zeszłym roku oznaczało, że kwota zadłużenia w światowej gospodarce odnotowała pierwszy roczny spadek w dolarach od 2015 r., Instytut Finansów Międzynarodowych oszacował, że nominalna wartość globalnego zadłużenia spadła o około 4 biliony dolarów, sprowadzając go nieznacznie poniżej progu 300 bilionów dolarów przekroczonego w 2021 roku.
Przy rosnących kosztach finansowania zewnętrznego, szczególnie w przypadku rynków wschodzących, oszczędności były jednak w całości napędzane przez bogatsze kraje, które jako grupa odnotowały całkowity spadek zadłużenia o około 6 bilionów dolarów do 200 bilionów dolarów. Zadłużenie dojrzałych rynków spadło po raz pierwszy od 2015 r., zwłaszcza w Europie i Japonii. Trend spadkowy wystąpił w USA, gdy zadłużenie wzrosło w wyniku odbicia w pożyczkach korporacyjnych.
Dla kontrastu, kwota zadłużenia krajów rozwijających się osiągnęła nowy rekord 98 bilionów dolarów, przy czym Rosja, Singapur, Indie, Meksyk i Wietnam odnotowały największy indywidualny wzrost.