Produkcja w kategorii „budowa obiektów inżynierii lądowej i wodnej” podskoczyła w styczniu br. o 15 proc. rok do roku, najbardziej od marca ub.r., po zwyżce o 1,4 proc. w grudniu, a aktywność w zakresie robot budowlanych specjalistycznych, które obejmują m.in. przygotowanie gruntów pod budowę, wzrosła o 7,5 proc. rok do roku po zniżce o 1,7 proc. miesiąc wcześniej. To właśnie tego rodzaju pracom zewnętrznym sprzyja ciepła zima. Jednocześnie produkcja firm zajmujących się wznoszeniem budynków tąpnęła o 10,7 proc. rok do roku, najbardziej od marca 2021 r., po zniżce o 3,7 proc. miesiąc wcześniej.
Ochłodzenie w budownictwie mieszkaniowym wyraźnie widoczne jest już od niemal roku. W marcu 2022 r. produkcja firm zajmujących się wznoszeniem budynków wzrosła aż o 44,8 proc. rok do roku, od tego czasu jej dynamika systematycznie opada, a od listopada ub.r. jest ujemna. To efekt spadku dostępności kredytów mieszkaniowych w związku ze wzrostem stóp procentowych i zacieśnieniem kryteriów udzielania kredytów w bankach.
Szczegółowe dane GUS wskazują, że liczba mieszkań w budowie jest wciąż na wysokim poziomie. W ocenie Piotra Popławskiego, ekonomisty z ING Banku Śląskiego, sugeruje to, że deweloperzy kończą rozpoczęte inwestycje, ale nie rozpoczynają nowych. Jednocześnie, jak zauważyli analitycy z HRE Investments, firmy budowlane zdają się szykować na odbicie popytu. W styczniu bowiem otrzymały pozwolenia na budowę 10,2 tys. mieszkań, faktycznie zaś rozpoczęły budowę 5,8 tys. mieszkań. W rezultacie zwiększyła się różnica między pulą uzyskanych i wykorzystanych w ostatnim czasie pozwoleń.
Jak zauważyli na Twitterze ekonomiści z Banku Pekao, w zakresie inwestycji infrastrukturalnych cały 2023 r. może wypaść nieźle. Będzie to wynik kończenia inwestycji współfinansowanych z budżetu UE na lata 2014–2020 (muszą być rozliczone do końca br.). W ocenie ekonomistów z Banku Ochrony Środowiska utrzymywanie się podwyższonej aktywności inwestycyjnej w sektorze publicznym w połączeniu z niską bazą odniesienia sprawi, że od II kwartału br. wzrost produkcji budowlano-montażowej będzie przekraczał 5 proc. rok do roku.
Inwestycje publiczne mogą być czynnikiem łagodzącym spowolnienie w zakresie inwestycji ogółem. W IV kwartale nakłady brutto na środki trwałe wzrosły – jak szacują ekonomiści – o 5,2 proc. rok do roku, po 2 proc. w III kwartale. W ocenie analityków z Credit Agricole BP w I kwartale br. należy się liczyć ze spadkiem inwestycji ogółem o 0,5 proc. rok do roku, a zdaniem ekonomistów z BOŚ ze zwyżką o 1,2 proc.