#WykresDnia: FTX pogrąża kryptogiełdy

Po upadku FTX rozpoczyna się run na Crypto.com. Inwestorzy zaczęli odbierać środki z giełdy kryptograficznej w Singapurze, co jest znakiem, że dramatyczny upadek FTX wywołuje zarazę wśród giełd. Cronos, token będący podstawą działalności Crypto com, dołuje.

Publikacja: 14.11.2022 10:05

#WykresDnia: FTX pogrąża kryptogiełdy

Foto: AFP

parkiet.com

Inwestorzy zaczęli odbierać fundusze z Crypto.com z siedzibą w Singapurze w poniedziałek, kwestionując obsługę przez giełdę transferu w wysokości 400 mln USD, co jest znakiem, że dramatyczny upadek FTX.com w zeszłym tygodniu wywołuje zarazę wśród większej liczby giełd aktywów cyfrowych.

Australijscy inwestorzy potwierdzili, że wypłacają pieniądze z giełdy Crypto.com w poniedziałek po południu, wskazując na powszechne obawy co do niezawodności scentralizowanych giełd.

Rewelacje, że założyciel FTX, Sam Bankman-Fried, wycofał 10 miliardów dolarów z bilansu FTX, aby załatać dziurę w swojej siostrzanej firmie zajmującej się handlem ilościowym Alameda Research, wywołały powszechną niestabilność na rynkach kryptograficznych. Ceny bitcoina i eteru gwałtownie spadły wraz z większością innych głównych kryptowalut, zaostrzając „kryptograficzną zimę”, w której rosnące stopy procentowe zmusiły inwestorów do sprzedaży ryzykownych aktywów przez większą część roku.

Od czasu krachu FTX w zeszłym tygodniu ponad 150 miliardów dolarów zostało wycofanych z 10 największych monet cyfrowych.

Bitcoin spadł do dwuletnich minimów w stosunku do dolara amerykańskiego, osiągając około 16 000 USD za monetę, a eter przesuwa się w kierunku 1100 USD.

Bankman-Fried wraz ze swoim zespołem wykonawczym Garym Wangiem i Nishadem Singhem znajdują się pod nadzorem władz na Bahamach, gdzie FTX miała swoją siedzibę. Giełda AAX w Hongkongu zawiesiła handel na 10 dni, powołując się na awarię niezidentyfikowanego partnera zewnętrznego.

– Sytuacja FTX wywarła ogromną presję na giełdy na całym świecie przez zaniepokojonych użytkowników – powiedział Ben Caselin, wiceprezes AAX. – Moim zdaniem można to rozwiązać w ciągu kilku dni, chociaż odbudowa zaufania rynku może zająć miesiące – dodała.

Branża kryptograficzna doświadczyła w tym roku kilku głośnych i szkodliwych wydarzeń. Przede wszystkim upadek kryptobanku Celsius wywołał w maju gwałtowną wyprzedaż, a inwestorzy byli wstrząśnięci odkryciem, że Celsius wykorzystywał „depozyty” klientów do finansowania własnych ryzykownych transakcji.

Kiedy inwestorzy zorientowali się, że ich pieniądze są uwikłane w złożone transakcje wysokiego ryzyka, zaczęli masowo sie wycofywać. W rezultacie panika doprowadziła Celsiusa do bankructwa i do upadku szeroko stosowanego algorytmicznego „stablecoina” o nazwie Terra/Luna.

Ponieważ Terra/Luna była warta podobno 1 USD w bilansach, fundusze hedgingowe, takie jak Three Arrows Capital z siedzibą w Singapurze, walczyły o załatanie dziury pozostawionej przez aktywa, które spadły do 0 USD. Uważa się, że firma Bankmana-Frieda, Alameda Research, była silnie zaangażowana w Three Arrows Capital i Celsiusa. Mówi się, że upadek tych powiązanych ze sobą biznesów wysadził znaczną część bilansu Alameda i doprowadził do ostatecznej rezygnacji ówczesnego współdyrektora generalnego Sama Trabucco. To wtedy okazało się, że pan Bankman-Fried wspierał bilans Alameda środkami z giełdy FTX.

Niepowodzenie firm kryptograficznych w utrzymywaniu wystarczającej ilości aktywów w rezerwie, aby zwalczyć „ucieczkę”, oraz wiedza, że kapitał klientów jest wykorzystywany do handlu nastawionego na zysk, wywołały głęboką niepewność na rynkach kryptograficznych. W weekend szefowie giełd kryptograficznych próbowali stawić czoła sceptycyzmowi wokół ich płynności i zaczęli dzielić się swoim „dowodem rezerw”.

Wraz z wieloma innymi, Crypto.com opublikowało swoje adresy zasobów cyfrowych ujawniając, ile i jakie zasoby przechowuje w imieniu swoich klientów. Jednak wielu obserwatorów szybko zwróciło uwagę na podejrzany transfer 320 000 ETH (400 mln USD) na adres portfela powiązanego z inną giełdą o nazwie Gate.io w październiku. Transfer został zwrócony do Crypto.com, ale dyrektor naczelny Kris Marszałek powiedział, że transakcja była błędem. – To miało być przeniesienie na nowy adres, ale zostało wysłane na zewnętrzny adres giełdy umieszczony na białej liście – powiedział.

Cronos, token stanowiący podstawę działalności Crypto.com, spadł o 25 procent w ciągu ostatnich 24 godzin, a 98 proc. wszystkich transakcji dokonanych na blockchainie Cronos w poniedziałek stanowiły wypłaty. Gwałtowny spadek cen nastąpił po niedzielnym tweecie Changpenga „CZ” Zhao, dyrektora naczelnego Binance Global, który wydawał się kierować swoje komentarze w stronę giełdy w Singapurze. – Jeśli giełda musi przenosić duże ilości kryptowalut przed lub po zademonstrowaniu adresów portfela, jest to wyraźna oznaka problemów. Nie zbliżaj się – napisał.

Ale to już drugi błąd transferu, jaki popełnił Crypto.com. W sierpniu giełda wszczęła postępowanie prawne przeciwko inwestorom z Melbourne, Manivelowi i Thilagavathy Gangadory po tym, jak wydali 10,5 miliona dolarów, które zostały im przekazane przez pomyłkę. Zamiast zwrotu 67 dolarów, Crypto.com wysłało im 10,5 miliona dolarów, które następnie wydali na zakup nieruchomości w Victorii.

Inwestorów nie tylko przestraszył błąd w wysokości 400 milionów USD w poniedziałek, ale także kwestionują, jak bardzo Crypto.com ma ekspozycję na FTX.

W ramach „dowodu rezerw” Crypto.com analitycy zauważyli, że w swoich portfelach posiada około 3 miliardów dolarów w stablecoinach. Stablecoin to cyfrowy zasób rzekomo powiązany z innym zasobem, takim jak dolar amerykański. Ale w poniedziałek analitycy ci ujawnili, że Crypto.com w ciągu ostatnich 12 miesięcy wysłało do FTX stablecoiny o wartości ponad 1 miliarda dolarów.

Oprócz bycia giełdą, na której użytkownicy mogą handlować aktywami cyfrowymi, FTX oferował usługi „pomostowe”. Most kryptograficzny łączy dwa różne łańcuchy bloków. Marszałek z Crypto.com powiedział, że fundusze zostały wykorzystane do zabezpieczenia zleceń, a całkowita ekspozycja na FTX wyniosła mniej niż 10 mln USD.

Analizy rynkowe
Bessa w pełnej okazałości
Gospodarka krajowa
Stopy nie muszą przewyższyć inflacji, żeby ją ograniczyć
Analizy rynkowe
Spadki na giełdach boleśnie uderzają w portfele miliarderów
Analizy rynkowe
Dywidendy nie takie skromne
Analizy rynkowe
NewConnect: Liczba debiutów wyhamowała
Analizy rynkowe
Jesteśmy na półmetku bessy. Oto trzy argumenty