Inwestorzy wydają się teraz
przekonani, że inflacja będzie niższa w przyszłym roku, więcej niż
kiedykolwiek od kiedy GFC/Lehman bada spodziewany spadek inflacji.
Jak wynika z badania BofA, globalne oczekiwania dotyczące zysków spadły
do minus 72 proc. netto (z 66 proc.), najsłabiej od września 2008 roku.
Badanie wskazuje, że duże minima w globalnych oczekiwaniach dotyczących
zysków wystąpiły w innych momentach kryzysu na Wall Street (LTCM,
pęknięcie bańki Dotcom, bankructwo Lehmana i Covid).
W porównaniu
z ostatnimi 10 latami inwestorzy mają długi portfel gotówkowy, stawiają
na towary i opiekę zdrowotną i bardzo niedoważają akcje, technologie,
strefę euro i rynki wschodzące.
Podobnie jest w Wielkiej Brytanii.
Według najnowszego raportu BDO Business Trends optymizm biznesowy spadł
do najniższego poziomu od ponad roku, spadając o 4,82 punktu do 101,93,
ponieważ firmy zmagają się z rosnącymi trudnościami gospodarczymi. Maj
był drugim miesiącem spadków indeksu z rzędu, popychając go do
najniższego poziomu od kwietnia 2021 r., kiedy złagodzono ograniczenia
związane z koronawirusem. Spadek był spowodowany przede wszystkim przez
sektor usług, który odczuł „pełną siłę" konsumentów zacieśniających
wydatki na rzeczy nieistotne. Indeks optymizmu usług BDO spadł o 5,35
punktu do 100,95 w maju i obecnie znajduje się tuż powyżej poziomu 100,
który oznacza średni długoterminowy wzrost.
Perspektywy
przedsiębiorstw są zgodne ze spadkami produkcji, ponieważ rosnące
wyzwania gospodarcze wywierają presję na spadek produkcji w sektorze
produkcyjnym i usługowym. Indeks Produkcji BDO spadł w maju o 1,86
punktu do 100,53 – najniższego odczytu od 14 miesięcy. Pomimo spadku
zaufania przedsiębiorców, poziom zatrudnienia „przełamuje trend",
ponieważ wskaźnik zatrudnienia BDO osiągnął w maju najwyższy poziom od
ponad trzech lat. Wznosząc się o 0,89 punktu do 113,89, indeks
przekracza teraz poziomy sprzed pandemii, odnotowując najwyższy odczyt
od marca 2019 r.
Kaley Crossthwaite, partner w BDO LLP,
powiedział: „Fakt, że optymizm biznesowy jest teraz na tym samym
poziomie, co ponad rok temu, gdy kraj wciąż doświadczał ograniczeń
związanych z koronawirusem, rysuje niepokojący obraz dla brytyjskiej
gospodarki. Osłabiona siła nabywcza konsumentów niewątpliwie mocno
obciąża firmy i będzie nadal ograniczać wzrost w nadchodzących
miesiącach.