Restrukturyzacja Ciechu trwa, spółka najgorsze ma już za sobą

Przemysł. Początek roku pokazał, że chemiczna spółka powoli wychodzi z kryzysu. Zarząd ma jednak wciąż sporo do zrobienia.

Aktualizacja: 19.06.2013 10:47 Publikacja: 19.06.2013 06:00

Restrukturyzacja Ciechu trwa, spółka najgorsze ma już za sobą

Foto: GG Parkiet

W ostatnich tygodniach notowania akcji Ciechu wyraźnie się poprawiły, bo inwestorzy ciepło przyjęli raport finansowy spółki za pierwszy kwartał. Akcje producenta sody zdrożały od początku maja o około 16 proc. Optymizm ten, według analityków, jest uzasadniony, bo Ciech najgorsze ma już za sobą.  Choć jeszcze w ubiegłym roku strata netto tej chemicznej spółki przekroczyła 430 mln zł,  to początek tego roku pokazał, że firma powoli wychodzi z kryzysu.

– Spółce udało się już zrealizować dwie kluczowe kwestie. Po pierwsze, Ciech z sukcesem przeprowadził emisję obligacji, dzięki czemu zapewnił sobie stabilne finansowanie na najbliższe lata. Po drugie, rozwiązał problem nierentownej produkcji TDI w zależnym Zachemie, sprzedając kontakty handlowe konkurencji. Dzięki temu spółka pozbyła się działalności, która generowała straty – podkreśla Tomasz Kasowicz, analityk DM BZ WBK.

Lepsze wyniki

Finansowanie spółka zapewniła sobie pod koniec ubiegłego roku, kiedy wyemitowała euroobligacje, z terminem zapadalności w 2019 roku, oraz obligacje krajowe, których termin wykupu przypada w 2017 roku, o łącznej wartości około 1,3 mld zł. Poza tym zarząd spółki ciągle pracuje nad poprawą rentowności. W konsekwencji Ciechowi, jako jedynej giełdowej spółce chemicznej, udało się w I kwartale tego roku poprawić wynik finansowy (patrz wykres). – Wydaje się, że spółka najgorsze ma już za sobą. Wyniki za I kwartał były lepsze niż przed rokiem i spodziewam się poprawy także w kolejnych okresach. Dobre wyniki w II kwartale spółka powinna pokazać przede wszystkim w segmencie środków ochrony roślin – mówi Łukasz Prokopiuk, analityk DM IDMSA.

Jednak podstawowym produktem Ciechu jest soda i to na nim zarząd spółki skupia obecnie największą uwagę. Dlatego główne projekty inwestycyjne na ten rok będą realizowane właśnie w zakładach sodowych. Będą to działania zarówno zwiększające moce produkcyjne, jak w przypadku projektu intensyfikacji wyrobu sody oczyszczonej w Inowrocławiu, poprawiające efektywność, jak  projekt inwestycji w linie pakowania w zakładzie w Janikowie, oraz proekologiczne, w tym inwestycje w elektrociepłowniach na Kujawach. Łączna kwota nakładów wyniesie w tym roku 120 mln zł.

Najważniejsza jest soda

Jednocześnie spółka pracuje nad dużym projektem zwiększenia mocy produkcyjnych tzw. sody kalcynowanej (używanej m.in. do produkcji szkła, mydeł oraz detergentów i chemikaliów) o 200 tys. ton rocznie. Obecnie produkcja takiej sody w zależnej Sodzie Polska oscyluje wokół 1,2 mln ton rocznie. Realizacja tego projektu jest jednak uzależniona od możliwości włączenia części zakładów do Pomorskiej Specjalnej Strefy Ekonomicznej. Wartość projektu szacuje się na 230 mln zł.

Już teraz Ciech zajmuje drugie miejsce w Europie pod względem wielkości produkcji sody. Władze spółki przekonują, że przyjęta strategia jest w pełni uzasadniona. Rynek ten jest bowiem zdywersyfikowany pod względem branż odbiorców, co sprawia, że ryzyko związane ze specjalizacją produkcji jest mniejsze. Pomysł podoba się też analitykom. – Skupienie się na segmencie sodowym wydaje się bardzo dobrym rozwiązaniem, bo to najmocniejsza strona Ciechu. Jednak również w tym zakresie konieczna jest restrukturyzacja, w tym przede wszystkim nierentownej rumuńskiej fabryki. Rynek sody jest rynkiem relatywnie stabilnym, mniej podatnym na zawirowania w gospodarce niż inne gałęzie przemysłu chemicznego. Nie jest też oczywiście wolny od czynników ryzyka, takich jak np. rosnąca konkurencja ze strony tureckich producentów – zaznacza Kasowicz.

Pakiet na sprzedaż

Przed zarządem Ciechu jeszcze sporo pracy i trudne decyzje. Spółka musi przede wszystkim dokończyć proces optymalizacji aktywów pozaoperacyjnych, pozbywając się zbędnych spółek zależnych. Nie obejdzie się też bez redukcji zatrudnienia. W spółce prowadzone są już zwolnienia i programy dobrowolnych odejść. Na sukcesy restrukturyzacji czeka resort skarbu, który kontroluje niecałe 39 proc. kapitału chemicznej spółki. Przedstawiciele resortu zapowiadają, że chcieliby sprzedać ten pakiet w perspektywie do 2014 roku. – Moim zdaniem są szanse na to, żeby ministerstwo znalazło nabywcę na akcje Ciechu. Spółka odniosła w ostatnim czasie parę sukcesów, a ponadto ma już zagwarantowane finansowanie i może się skupić na biznesie – twierdzi Prokopiuk.

[email protected]

Analiza techniczna | Sygnał kupna akcji wciąż jest aktualny

Kurs akcji przedstawiciela branży chemicznej od września 2011 r. porusza się w trendzie wzrostowym. Ruch nie ma stabilnego charakteru – od czasu do czasu pojawiają się dotkliwe, przedłużające się korekty. Do jednej z nich doszło na początku tego roku. Przyjęła on formę konsolidacji między 20,8 a 23 zł, z której kurs wybił się górą dopiero w połowie maja. Sygnał kupna skusił inwestorów i tydzień temu walory Ciechu wyceniane były już na 27,4 zł. Obecnie cena jest w fazie lekkiej korekty, którą skutecznie powstrzymywało wczoraj wsparcie 24,85 zł, wyznaczone przez poprzedni szczyt trwającego trendu wzrostowego. Scenariusz wzrostowy pozostaje aktualny dopóty, dopóki cena jest powyżej linii trendu znajdującej się teraz przy 22,15 zł. Najbliższy opór to 27,4 zł. Jego sforsowanie otworzy drogę do 29,5 zł, a w dłuższej perspektywie nawet do 34,3 zł, czyli lokalnych szczytów z I połowy 2011 r.PZ

Analizy rynkowe
Prześwietlamy transakcje insiderów. Co widać między wierszami?
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Analizy rynkowe
Co czeka WIG w 2025 roku? Co najmniej stabilizacja, ale raczej wzrosty
Analizy rynkowe
Marże giełdowych prymusów w górę
Analizy rynkowe
Tydzień na rynkach: Rajd św. Mikołaja i bitcoina
Materiał Promocyjny
Cyfrowe narzędzia to podstawa działań przedsiębiorstwa, które chce być konkurencyjne
Analizy rynkowe
S&P 500 po dwóch bardzo udanych latach – co dalej?
Analizy rynkowe
Czy Święty Mikołaj zawita w tym roku na giełdę?