Zdaniem analityków wycena PKP Cargo może jeszcze urosnąć

Przewoźnik stawia na utrzymanie pozycji w kraju, wchodzenie w nowe segmenty oraz dalszą ekspansję zagraniczną.

Aktualizacja: 04.12.2013 13:05 Publikacja: 04.12.2013 12:00

Zdaniem analityków wycena PKP Cargo może jeszcze urosnąć

Foto: Fotorzepa, Bartosz Jankowski "Jan" Bartosz Jankowski

Kontrolowany przez Skarb Państwa przewoźnik zadebiutował na giełdzie prawie dokładnie przed miesiącem. Kurs praktycznie nieustannie pnie się w górę, przed weekendem doszedł do maksymalnego poziomu 86,9 zł. To o blisko 28 proc. powyżej ceny sprzedaży z IPO, ustalonej na 68 zł, oraz ponad 17 proc. powyżej ceny maksymalnej, która wynosiła 74 zł.

Zdaniem analityków Goldman Sachs i DI Investors potencjał wzrostu wcale nie został wyczerpany. Ci pierwsi właśnie wycenili papiery na 96,2 zł (z rekomendacją „neutralnie"), a drudzy – 99 zł (z zaleceniem „akumuluj").

W trakcie IPO wartość firmy była szacowana przez analityków w przedziale 70–98 zł na akcję.

Utrzymać udziały w rynku

Spółka nie pozyskała z giełdy żadnych pieniędzy, październikowa oferta obejmowała wyłącznie część pakietu należącego do PKP (teraz grupa kontroluje 51,7 proc. kapitału).  Menedżerowie tłumaczyli, że PKP Cargo jest w bardzo dobrej kondycji finansowej, by realizować strategię.

Zgodnie z prospektem emisyjnym spółka chce utrzymać pozycję największego kolejowego przewoźnika towarowego w Polsce oraz utrzymać udział w rynku na poziomie około 60 proc. pod względem pracy przewozowej i około 50 proc. pod względem przewiezionej masy.

Jak wynika z szacunków Urzędu Transportu Kolejowego, po dziesięciu miesiącach 2013 r. udział rynkowy PKP Cargo pod względem pracy przewozowej skurczył się z 60,3 do 59 proc., natomiast pod względem przewiezionej masy z 50,4 do 48,7 proc.

PKP Cargo chce rozwijać działalność (także przez przejęcia) w rosnących segmentach rynku w Polsce, takich jak transport intermodalny (ładunki w kontenerach) czy produkty petrochemiczne.

Zdaniem analityków DI Investors firma będzie korzystać na poprawie w gospodarce, co – uwzględniając również obniżenie stawek za dostęp do torów oraz dalszą restrukturyzację kosztową – przełoży się na znaczną poprawę wyników w 2014 i 2015 r. Analitycy prognozują tegoroczny zysk netto na 211 mln zł, w kolejnych dwóch latach ma to być 346 mln i 413 mln zł. Podkreślają również, że PKP Cargo będzie generować wystarczająco dużo gotówki, by inwestować w ekspansję oraz wypłacać dywidendę. Polityka firmy zakłada przeznaczanie na ten cel 30–50 proc. zarobku.

Ekspansja zagraniczna

Strategia zakłada również  kontynuację ekspansji zagranicznej w Europie Środkowo-Wschodniej i Zachodniej. Spółka świadczy usługi m.in. w Niemczech, Czechach, Austrii, Belgii oraz na Słowacji i Węgrzech. PKP Cargo to drugi największy przewoźnik w Europie.

Ekspansja oznacza również potencjalne przejęcia. Naturalną strategią wydaje się stworzenie dużego regionalnego gracza, który stanowiłby przeciwwagę dla gigantów: zachodniego – niemieckiego DB Schenker (lider w Europie) – i wschodniego – rosyjskiego RŻD. Zarząd zapowiedział, że będzie rozważać przejęcia prywatnych przewoźników kolejowych (przewoźnicy narodowi są zazwyczaj w słabej kondycji) m.in. w Czechach, na Słowacji czy Węgrzech.

Związkowcy i politycy

PKP Cargo to duży koncern z państwowym rodowodem, co wiąże się z dwoma czynnikami ryzyka typowymi dla tego typu przedsiębiorstw.

Pierwszy to bardzo silna pozycja związków zawodowych – należy do nich prawie 84 proc. załogi. Kiedy firma przygotowywała się do IPO, trwał spór zbiorowy. Związkowcy byli gotowi strajkować i sabotować debiut, byle uzyskać jak największe korzyści. Zarząd ostatecznie zgodził się m.in. na przyznanie 160 mln zł na premie dla pracowników (ale w formie akcji z dwuletnim zakazem zbywania – zapisy na nie właśnie ruszyły) oraz udzielenie czteroletniej gwarancji zatrudnienia.

Zdaniem analityków DI Investors można spodziewać się presji ze strony związkowców na podwyżki w przyszłym roku.

Drugi czynnik ryzyka to szeroko rozumiane kwestie kadrowe. Dwa tygodnie po debiucie fotel prezesa opuścił Łukasz Boroń – menedżer miał być odwołany, jednak nie wiadomo dokładnie z jakiego powodu – podobno był zbyt skonfliktowany z szefem PKP. 17 grudnia walne zgromadzenie ma uzupełnić radę nadzorczą, a ta rozpisać konkurs na nowego prezesa spółki.

Jednocześnie zmieniło się kierownictwo resortu transportu. Pytanie, czy może to mieć reperkusje dla obsady zarządu PKP.

[email protected]

Analiza techniczna | Kurs akcji powoli kieruje się na północ

Analiza techniczna kursu akcji operatora towarowych przewozów kolejowych jest utrudniona, ponieważ spółka notowana jest na giełdzie dopiero miesiąc. Z niewielkiej liczby słupków obrazujących zmiany ceny można wysnuć wstępny wniosek, że rynek próbuje kierować się na północ. Widać to po dwóch kolejnych, coraz wyżej położonych szczytach – 81,02 zł i 88 zł, oraz dwóch rosnących dołkach – 75,01 zł i 81,4 zł. Łącząc lokalne minima otrzymujemy teoretyczną linię trendu, która przebiega teraz na poziomie 84 zł. Ten pułap razem z poziomem poprzedniego dołka 81,4 zł wyznaczają potencjalną strefę wsparcia, w której powinna zatrzymać się trwająca fala korekty. We wtorek akcje potaniały o 1,4 proc. do 84,52 zł, więc rynek jest na razie w bezpiecznym punkcie. Średni dzienny zakres zmian kursu przez ostatni miesiąc wyniósł 1,95 zł, co przy obecnym kursie daje możliwość wahań rzędu 2,3 proc.

Największy przewoźnik w Polsce i drugi w UE

PKP Cargo systematycznie traci udziały w polskim rynku po jego liberalizacji. W latach 2008–2012 spadek sięgnął 10 punktów procentowych.

Rynek jest mocno rozdrobniony, funkcjonuje na nim ponad 50 podmiotów, jednak prawie 90 proc. rynku znajduje się w rękach pięciu przedsiębiorstw.

Drugim po PKP Cargo graczem jest Lotos Kolej, z udziałem na poziomie ponad 8 proc. (pod względem pracy przewozowej). Swego czasu Lotos zapowiedział prace nad stworzeniem silnego podmiotu, niewykluczone, że z udziałem spółek kolejowych należących do innych gigantów: Grupy Azoty, Ciechu czy KGHM. Docelowo taka firma również miałaby trafić na GPW.

Niemiecka grupa DB Schenker zdołała zdobyć do tej pory ponad 5 proc. udziału w rynku. Ta firma jest niekwestionowanym liderem w Unii Europejskiej. W 2012 r. wykonała prawie 106 mld tonokilometrów pracy przewozowej, a drugie w rankingu PKP Cargo 29,6 mld.

W Unii największym po DB Schenker rywalem PKP Cargo jest RCA Group – spółka austriacka, która przejęła przewoźnika na Węgrzech. Z kolei francuski SNCF w 2012 roku i poprzednich latach był pod kreską, a czeskie CD Cargo i słowackie ZSSK Cargo są zadłużone i nie przeszły restrukturyzacji.

Perspektywa rozwoju rynku w Polsce

Według szacunków analityków A.T. Kearney polski rynek ma szanse rozwijać się w tempie nawet 3 proc. rocznie do 2020 r. Jest to uzależnione od spełnienia kilku warunków, m.in. poprawy infrastruktury kolejowej i obniżenia opłat za dostęp do niej. Scenariusz umiarkowany zakłada wzrost rynku na poziomie 1,1 proc., a pesymistyczny kurczenie się rynku o 1 proc. rocznie.

Według A.T. Kearney dynamicznego wzrostu można oczekiwać w segmencie przewozów intermodalnych oraz paliw i chemii. W przypadku kluczowych obecnie dla PKP Cargo segmentów – węgla oraz rud metali i kruszyw – najbliższe lata to najwyżej okres stabilizacji.

W tej chwili około 45 proc. w przewozach grupy to węgiel, 15–25 proc. to kruszywa (w zależności od roku i wielkości inwestycji infrastrukturalnych), 12 proc. to metale i rudy, 5 proc. produkty chemiczne, 2–3 proc. paliwa płynne, 3–4 proc. drewno i płody rolne. Transport intermodalny to nieco ponad 3 proc.

Analiza SWOT

Mocne strony

* Dominująca pozycja na polskim rynku oraz 2. miejsce na rynku europejskim.

* Dywersyfikacja przychodów.

* Polityka dywidendowa.

* Możliwość pozyskania pieniędzy z giełdy.

Słabe strony

* Bardzo silna pozycja związków zawodowych.

* Wymagający modernizacji tabor.

* 10 kluczowych klientów odpowiada za 30 proc. przychodów.

* Stopniowy spadek udziału w rynku krajowym (w latach 2008–2012 spadek sięgnął 10 p.p.).

* Uzależnienie od PKP oraz resortu transportu.

Szanse

* Możliwość ekspansji w kraju i za granicą, także na drodze przejęć.

* Możliwość dalszego obniżania kosztów.

* Niższe koszty dzięki obniżeniu stawek za dostęp do torów.

* Gigantyczne inwestycje w modernizację infrastruktury kolejowej w latach 2013–2020.

Zagrożenia

* Spowolnienie gospodarcze.

* Opóźnienia inwestycji w infrastrukturę.

* Ekspansja konkurentów.

* Roszczenia związków zawodowych.

 

 

Analizy rynkowe
Spółki z potencjałem do portfela na 2025 rok. Na kogo stawiają analitycy?
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Analizy rynkowe
Prześwietlamy transakcje insiderów. Co widać między wierszami?
Analizy rynkowe
Co czeka WIG w 2025 roku? Co najmniej stabilizacja, ale raczej wzrosty
Analizy rynkowe
Marże giełdowych prymusów w górę
Materiał Promocyjny
Cyfrowe narzędzia to podstawa działań przedsiębiorstwa, które chce być konkurencyjne
Analizy rynkowe
Tydzień na rynkach: Rajd św. Mikołaja i bitcoina
Analizy rynkowe
S&P 500 po dwóch bardzo udanych latach – co dalej?