Ostatni rok indeks WIG20 zakończył poziomem 2744 pkt – o 14,9 proc. wyższym niż rok wcześniej. W styczniu przekroczył 2800 pkt, co jest najlepszym wynikiem od połowy 2008 r. Analitycy w biurach maklerskich są przekonani, że zwyżki się jeszcze nie zakończyły.
[srodtytul]Zobacz: [link=http://www.parkiet.com/temat/892443-Prognozy.html]Prognozy 2011[/link][/srodtytul]
Specjaliści z Domu Maklerskiego BZ WBK prognozują nawet zwyżkę indeksu do 3350 pkt. Oznaczałoby to wzrost wycen o 23 proc., do poziomów znanych z końca 2007 r. O tym, że nie jest to jedyna taka opinia, świadczą chociażby wskazania analityków Ipopemy Securities. Ich zdaniem, WIG20 dobije do 3200-3250 pkt. Inne biura sugerują zwyżki do 3000-3100 pkt.
[srodtytul]Lepsze wyniki motorem wzrostu[/srodtytul]
Wysokie oczekiwania analitycy tłumaczą wzrostem zysków spółek, którym pomaga większa konsumpcja i wzrost PKB. Eksperci DM BZ WBK przekonani są również, że kryzys zadłużeniowy skłoni inwestorów do szukania szansy w papierach udziałowych, zamiast w obligacjach. Przewidują m.in.odpływ klientów z funduszy dłużnych na rzecz akcyjnych (początki tego ruchu można było zaobserwować w grudniu) oraz?dalszy napływ środków z zagranicy. To – ich zdaniem – powinno zbilansować ubytki popytu na akcje związane z planowanym obniżeniem składki przekazywanej do OFE.