Szukamy perełek z branży budowlanej. Czy one istnieją?

Analitycy sugerują, by w wypadku spółek budowlanych zwracać uwagę na bilans oraz to, czy zidentyfikowały i naprawiły popełnione błędy. Okazje inwestycyjne widzą zwłaszcza wśród mniejszych firm.

Aktualizacja: 15.02.2017 01:35 Publikacja: 12.04.2013 14:00

Szukamy perełek z branży budowlanej. Czy one istnieją?

Foto: Fotorzepa, Adam Burakowski

Od początku roku WIG-Budownictwo stracił ponad 4 proc. W podobnym tempie spadał WIG. Na rynku znalazły się jednak spółki budowlane, które zachowywały się lepiej. Do tego grona można zaliczyć Prochem, Unibep?czy Elektrobudowę, które zyskały po co najmniej 10 proc. Czy w kolejnych miesiącach znajdą się podobne okazje?

Jak typować perełki

Zdaniem Piotra Nawrockiego z Millennium DM w długim terminie lepiej jest się skupiać na spółkach, które mają zdrowy bilans lub zidentyfikowały błędy i je naprawiły, niż grać spekulacyjnie, jak robią to niektórzy inwestorzy w nadziei, że może się uda. – Jeśli bowiem spółka ponosi straty na kolejnych kontraktach, to trudno jest wierzyć w to, że raptem mogłoby się to odwrócić – uzasadnia.

Adrian Kyrcz z DM BZ WBK okazji inwestycyjnych szukałby przede wszystkim wśród mniejszych firm. – Wydaje mi się, że ożywienie gospodarcze, które ma nastąpić przed końcem tego roku, szybciej będzie widoczne w wynikach takich spółek – uzasadnia. – Szybciej powinny być w nich też widoczne efekty restrukturyzacji, gdyż pewne działania w mniejszych firmach można realizować sprawniej. Sytuacja całej branży wciąż nie jest jednak różowa – dodaje.

Co kupować?

Andrzej Bernatowicz z DM?IDMSA powstrzymuje się od wskazywania spółek budowlanych, których notowania mogą się zachowywać dobrze na tle rynku, gdyż dla żadnej z pokrywanych przez to biuro firm nie ma ono rekomendacji „kupuj". – Sytuacja może się jednak dynamicznie zmieniać, gdyż notowania wielu firm budowlanych cechuje olbrzymia zmienność. Jest to typowe w spółkach, gdzie występuje duża dźwignia operacyjna, a często dochodzi do tego jeszcze dźwignia finansowa – mówi. – W wypadku takich firm często nawet niewielka modyfikacja oczekiwań dotyczących rentowności może drastycznie zmienić wycenę, co znajduje odzwierciedlenie także we wspomnianej zmienności kursów – dodaje.

Kyrcz przypomina, że w strategii rocznej DM BZ?WBK wśród spółek, którymi warto się zainteresować, wskazano m.in. Prochem i Projprzem. – Firmy te są atrakcyjne, gdyż nie są praktycznie zadłużone (zadłużenie jest niskie lub w ogóle nie występuje). W wypadku Prochemu już teraz widać ponadto, że firma ma dobry portfel zamówień i że powinna wyjść na plus – uzasadnia.

Typem numer jeden Nawrockiego jest Unibep. – Po sprzedaży biurowca w Warszawie będzie on pewnie jedyną spółką z tego segmentu, która będzie miała dodatnie przepływy operacyjne w I kwartale. Transakcja pokaże też prawdziwy obraz bilansu. Z ponad 90 mln zł długu netto pojawi się gotówka netto – uzasadnia. – Firma zapewniła sobie już portfel zleceń na ten rok w Norwegii i Rosji. W Polsce pomagają jej zaś długotrwałe relacje z deweloperami na rynku warszawskim. Nieporozumienia Marvipolu z Mostostalem Warszawa pokazały, że czasem warto zapłacić trochę więcej, ale mieć pewność, że inwestycja zostanie zrealizowana w terminie – dodaje i zaznacza, że ta rosnąca świadomość u prywatnych inwestorów pomoże takim firmom, jak Unibep czy Budimex. – Szkoda, że nie działa to tak na rynku publicznym, gdzie obowiązuje prawo zamówień publicznych – podkreśla.

Nawrocki wskazuje też Mostostal Zabrze, który stał się atrakcyjny po rozwiązaniu kwestii projektu w Łodzi (znana jest już wysokość kar). Jego zdaniem rozwiązana została większość krytycznych kwestii, które mogłyby zagrozić spółce. Firma czeka teraz na sprzedaż Altusa i wpływ gotówki. Zdaniem Nawrockiego atutem Mostostalu jest też to, że działa on na rynku inżynieryjnym, na którym występują większe bariery wejścia niż na rynku ogólnobudowlanym.

[email protected]

Spółki budowlane, które zdaniem analityków mogą wyróżnić się na tle rynku

Mostostal Zabrze przez analityków doceniony został za rozwiązanie kwestii, które mogły mu zagrozić. Za spółką przemawia to, że działa w segmencie inżynieryjnym, w którym występuje mniejsza konkurencja niż w wypadku prac ogólnobudowlanych. Mostostal czeka ponadto, aż syndyk sprzeda katowicki biurowiec Altus. Wówczas spółka otrzyma pieniądze wysądzone od firmy Reliz.

Prochem świadczy usługi inżynierskie klientom z trzech podstawowych sektorów: budownictwa przemysłowego, obiektów użyteczności publicznej i ochrony środowiska. Analitycy docenili warszawskie przedsiębiorstwo za dobry portfel zleceń, który powinien umożliwić mu w tym roku wyjście na plus. Wśród atutów wyliczają też bardzo niskie zadłużenie.

Budownictwo jest obok dostarczania platform przeładunkowych oraz wytwarzania konstrukcji stalowych jednym z trzech segmentów działalności Projprzemu. Spółka ma doświadczenie m. in. w zakresie budowy obiektów przemysłowych, hal magazynowych czy produkcyjnych.?Na tle branży budowlanej wyróżnia się również m. in. minimalnym zadłużeniem.

Unibep jest jedną z nielicznych firm z czołówki branży budowlanej, która nie wzięła udziału w wyniszczającej walce o kontrakty drogowe. Bielska spółka jest doceniana za dobry portfel zleceń oraz to, że udało jej się zaistnieć na rynkach norweskim, białoruskim i rosyjskim. Wśród atutów tego przedsiębiorstwa wymieniane jest również niskie zadłużenie.

Notowania firm z branży w tym roku będą zmienne

Czy warto już teraz inwestować w akcje spółek budowlanych, czy może notowania nadal będą spadać?

Dla inwestorów, którzy akceptują duże ryzyko, to może być dobry moment na zakup akcji przedstawicieli branży. Nie można jednak zagwarantować, że dołek mamy już za sobą. Jeszcze kilka miesięcy temu spodziewałem się, że w tym roku budownictwo będzie się znajdować w trendzie bocznym lub będzie nieznacznie zyskiwać. Okazało się jednak, że notowania odznaczają się dużymi wahaniami. Na początku roku indeks zyskał, by potem zacząć spadać m.in. za sprawą słabych wyników Polimeksu-Mostostalu. Wydaje się, że ten rok będzie rokiem dużych wahań i szukania wartości godziwej spółek.

Czyli na wyraźne zwyżki nadal nie ma co liczyć?

Wydaje się, że inwestorzy zdążyli już zdyskontować słabą koniunkturę, z którą budownictwo będzie się borykać w 2013 r. i na pewno jeszcze przynajmniej przez część 2014 roku. Kursy powinny niebawem zacząć uwzględniać spodziewaną poprawę, do której powinno dojść w 2014 r. lub najpóźniej w 2015 r. Koniunktura poprawi się w związku z tym, że z rynku zniknęła już część spółek, a czekają nas kolejne upadłości. Na to nałoży się wzrost liczby zleceń od 2014 r. Trudno jednak już teraz powiedzieć, w którym kwartale może nastąpić ta poprawa.

WIG-Budownictwo od początku roku stracił około 4 proc. W podobnym tempie spadał WIG. Na rynku znalazły się jednak firmy, które w tym czasie zyskały po ponad lub blisko 10?proc. W tym gronie znalazły się chociażby Unibep, Elektrobudowa czy Budimex. Czy to oznacza, że mimo wszystko w branży budowlanej można szukać okazji inwestycyjnych? Na które spółki warto postawić?

Wymienione firmy nie miały problemów z zadłużeniem i stąd wynika dobre zachowanie ich kursów. Większość spółek z branży boryka się jednak kłopotami. Spółki takie jak Budimex czy Elektrobudowa są atrakcyjne dla inwestorów o niskiej awersji do ryzyka, którzy chcieliby mieć jednak pewną ekspozycję na branżę budowlaną. Wydaje mi się jednak, że lepszą strategią byłaby inwestycja w akcje kilku czy nawet dziesięciu spółek. Istnieje ryzyko, że część z nich zbankrutuje. Reszta może jednak wygenerować na tyle wysokie stopy zwrotu, że inwestor zarobi na takiej inwestycji. Szukanie pojedynczych spółek, które mogą zyskać, jest obecnie trudne, gdyż sporo z nich może jeszcze zaskoczyć negatywnie. Dla przykładu część spółek opublikowała dopiero raporty za IV kwartał 2012 r. Pytanie, jak ich wyniki będą wyglądały po audycie. Nie ma gwarancji, że nie okażą się niższe. Zaudytowane dane od razu opublikował np. Polimex-Mostostal i zaskoczył negatywnie.

Analizy rynkowe
Spółki z potencjałem do portfela na 2025 rok. Na kogo stawiają analitycy?
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Analizy rynkowe
Prześwietlamy transakcje insiderów. Co widać między wierszami?
Analizy rynkowe
Co czeka WIG w 2025 roku? Co najmniej stabilizacja, ale raczej wzrosty
Analizy rynkowe
Marże giełdowych prymusów w górę
Materiał Promocyjny
Cyfrowe narzędzia to podstawa działań przedsiębiorstwa, które chce być konkurencyjne
Analizy rynkowe
Tydzień na rynkach: Rajd św. Mikołaja i bitcoina
Analizy rynkowe
S&P 500 po dwóch bardzo udanych latach – co dalej?