Przyznać, że dobra kondycja banków to jedna z głównych przyczyn hossy na warszawskim parkiecie, to jak stwierdzić, że Ziemia obraca się wokół Słońca. Wystarczy przywołać tegoroczne wyniki subindeksu WIG-Banki (28 proc.), które wypadają niemal dwukrotnie lepiej niż indeks szerokiego rynku (15 proc.). Dodajmy, że akcje najlepszych banków zdrożały w tym roku o 50–70 proc. Jeśli nadal to zbyt mało, spójrzmy jeszcze na maksima ich giełdowych wycen. Okazuje się, że cztery banki są obecnie najdroższe w całej dotychczasowej historii notowań, a kolejnym brakuje kilkunastu procent. Wobec tych faktów trudno przejść obojętnie nawet największemu sceptykowi.
Banki dobre pomimo złych warunków
Skąd tak duże wzrosty? Przede wszystkim ze znacznie lepszych od oczekiwań wyników za II kwartał 2013 r. Festiwal dobrych wyników rozpoczął Bank Millenium i lawinowo ruszyła za tym zwyżka kursu akcji. Pozytywnie zaskoczył też m.in.: BZ WBK, BRE Bank, Citi Handlowy czy ING Bank Śląski. Zarządy spółek na pytania o kolejne kwartały w większości odpowiadały z optymizmem. I pierwsze wyniki za III kwartał pokazują, że prognozy się sprawdziły.
– Banki udowodniły, że potrafią umiejętnie zarządzać kosztami i uniezależniły wynik finansowy od niezbyt sprzyjającego środowiska niskich stóp procentowych – wyjaśnia Zbigniew Obara, ekspert ds. analiz BM Alior Banku. – W ślad za tym ruszyli inwestorzy, którzy chętnie nabywali akcje banków, licząc, że sprzyjać im będzie przyszłe ożywienie gospodarcze. Tym sposobem subindeks WIG-Banki znalazł się najwyżej od sześciu lat.
Najwyżej w całej dotychczasowej historii znalazła się też cena akcji czterech banków. I tak 16 października swoje historyczne maksimum ustanowił Alior Bank (99,8 zł). Od tamtej pory akcje spółki jednak silnie tanieją wskutek informacji o zmianie księgowania przychodów z bancassurance, która zmniejszy zysk netto banku w III kwartale nawet o 105 mln zł, a oliwy do ognia dodał komunikat o emisji ok. 6,3 mln akcji bez prawa poboru. 24 października historyczny szczyt ustanowił ING Bank Śląski (121,95 zł), cztery dni później – BZ WBK (386,05 zł), a wczoraj także Getin Noble Bank (2,87 zł). Październik sprzyjał również pozostałym siedmiu bankom, które choć nie ustanowiły historycznych maksimów, to jednak znacznie się do nich zbliżyły. Najbliżej jest Citi Handlowy, który do szczytu traci 15,5 proc.
Drogi jak polski bank
Zdaniem Michała Konarskiego, analityka DI BRE, papiery polskich banków są już jednak znacząco przewartościowane, co nie jest uzasadnione w ich wynikach finansowych.