Ukraińskie spółki powoli wracają do łask inwestorów

Od stycznia subindeks WIG-Ukraine poszybował w górę o ponad 50 proc. Sprawdziliśmy, którym firmom warto się przyjrzeć, a na które trzeba nadal uważać.

Publikacja: 24.07.2015 12:00

Ukraińskie spółki powoli wracają do łask inwestorów

Foto: Bloomberg

Patrząc na sytuację gospodarczą Ukrainy, perspektywy nie wyglądają dobrze. Szacuje się, że PKB nominalne tego kraju skurczy się w tym roku o około 10 proc. Inflacja wynosi obecnie 40–50 proc. Jednak subindeks WIG-Ukraine od stycznia wzrósł o prawie 50 proc. W tym samym czasie szeroki WIG urósł o symboliczne 0,5 proc. Obecnie na warszawskiej giełdzie notowanych jest dziewięć spółek z Ukrainy: Astarta, Kernel, Ovostar Union, Agroton, Milkiland, Coal Energy, IMC, KDM Shipping oraz ASG Agro. Ze względu na niskie obroty w skład indeksu WIG-Ukraine wchodzi jedynie pięć pierwszych. Analitycy radzą, które z nich warto mieć w portfelach w najbliższych miesiącach.

Astarta pozwoli zarobić

Notowania jednego z liderów ukraińskiego sektora cukrowego od początku roku pozwolił zarobić najwięcej, bo aż 85 proc. Analitycy są zgodni. Wyniki spółki w kolejnych kwartałach powinny być dobre, co przełoży się na dalsze zwyżki kursu akcji.

– Spośród ukraińskich spółek największy potencjał do wzrostu kursu ma Astarta – mówi Marcin Gątarz, analityk Pekao IB. – Spodziewam się, że w tym roku EBITDA tej firmy nieznacznie spadnie. Jednak w 2016 r. Astarta ma szansę pokazać wyższe zyski w związku ze spodziewaną poprawą sytuacji na ukraińskim rynku cukru – zaznacza. Według eksperta cena papierów ma jeszcze kilkuprocentowy potencjał zwyżki.

W podobnym tonie wypowiada się Jakub Szkopek, analityk DM mBanku. – Potencjał do wzrostu kursu widzę w akcjach Astarty. Sprzyjająca sytuacja na rynku cukru będzie pozytywnie wpływała na wyniki w kolejny kwartałach. Produkcja cukru na rynku w sezonie 2015–2016 będzie niższa od popytu – prognozuje.

Wtóruje im Marcin Nowak, analityk Ipopema Securities. – W 2014 roku około 40 proc. sprzedaży Astarty pochodziło ze sprzedaży cukru i jego produktów pochodnych, głównie na rynek wewnętrzny. Moim zdaniem spółka skorzysta na oczekiwanej przeze mnie zwyżce cen cukru na Ukrainie w następnych miesiącach, co powinno pozytywnie wpłynąć na jej wyniki w III i IV kwartale – mówi analityk.

Analitycy podzieleni

Według Adama Milewicza, analityka ING Securities, najbliższe dwa kwartały będą dla Kernelu słabe. – Spodziewam się gorszego wyniku EBITDA w IV kwartale roku obrotowego (kończy się w czerwcu – red.) ze względu na niższe marże na oleju słonecznikowym. Z tego względu wyniki za I kwartał roku obrotowego (lipiec–wrzesień) również powinny być gorsze w ujęciu rocznym – mówi. – Zysk netto powinien być lepszy rok do roku w wyniku pozytywnych różnic kursowych wynikających z aprecjacji hrywny – twierdzi. – Obecny rok obrotowy będzie dobry dla Kernelu ze względu na bogate zbiory słonecznika na Ukrainie, co powinno się przełożyć na wyższe marże ze sprzedaży od II kwartału Uważam, że cena akcji jest nadal atrakcyjna – kwituje analityk ING Securities.

Podobnego zdania jest Marcin Gątarz. – Kernel w średnim terminie według mnie ma jeszcze umiarkowany potencjał do wzrostu kursu – podkreśla.

Z mniejszym optymizmem wypowiada się Jakub Szkopek. – Obecna cena akcji Kernelu wydaję się już wysoka. Należy pamiętać, że w najbliższych dwóch kwartałach spółka wchodzi w tzw. wysoką bazę – zaznacza analityk. – W poprzednim roku wysokie zbiory słonecznika oraz deprecjacja hrywny pozytywnie wpływały na wyniki. Cały rok obrotowy 2014–2015 r. powinien być dla spółki rekordowo wysoki. Rok 2015–2016 będzie już słabszy – przewiduje.

Ceny zbóż zagrożeniem

W I kwartale 2015 r. produkcja jaj Ovostaru wzrosła o 24 proc., do 580 mln sztuk. W czerwcu spółka rozpoczęła pierwsze dostawy na rynek Unii Europejskiej, co zwiększyło wielkość eksportu w całej sprzedaży do 23 proc. Kurs akcji znajduje się obecnie na rocznym szczycie.

Według Marcina Gątarza notowania spółki przy tych poziomach cenowych nie mają już potencjału do dalszych zwyżek. – Do zagrożeń mogących negatywnie wpływać na wyniki Ovostaru w kolejnych kwartałach należy zaliczyć rosnące ceny zbóż. Jeżeli przekształciłoby się to w długotrwały trend, to odbiłoby się negatywnie na wynikach producenta jaj. Zakładając stosunkowo stabilną sytuację na Ukrainie, wyniki w kolejnych kwartałach powinny być nieco słabsze niż w roku poprzednim, jednak nie spodziewam się znacznych zmian – mówi ekspert.

Na te spółki trzeba uważać

Inwestorzy powinni wystrzegać się spółek, których kursy akcji znajdują się w długoterminowych trendach spadkowych. Akcje KDM Shipping, Coal Energy, KSG Agro, Agroton, Milkiland od debiutu na warszawskiej giełdzie straciły po ponad 90 proc.

– W przypadku takich spółek jak KSG Agro czy Agroton nie wiemy, czy te spółki przetrwają w najbliższych miesiącach – ostrzega Jakub Szkopek. – KSG Agro posiada ponad 20 proc. swojego areał ziemi na Krymie. Niewykluczone, że obszary te zostaną znacjonalizowane. Nie wiadomo, czy bieżące umowy dzierżawy będą obowiązywać. Podobnie jest z Agrotonem, który dużą cześć swojej działalności posiada w obszarach zajętych przez separatystów na wschodzie Ukrainy – dodaje analityk.

[email protected]

Pytania do... Marka Buczaka, dyrektora ds. rynków zagranicznych w Quercus TFI

Jak wyglądają perspektywy dla Ukrainy na najbliższe miesiące i jak wpłynie to ukraińskie spółki notowane na GPW?

Ukraina w dalszym ciągu zmaga się z poważnym kryzysem gospodarczym, który szczególnie negatywnie wpływa na kondycję spółek z ekspozycją na rynek krajowy. Dodatkowo system bankowy pozostaje w stanie agonalnym, co jeszcze bardziej komplikuje sytuację zadłużonych przedsiębiorstw. Takie okoliczności niekorzystnie wpływają na większość firm na Ukrainie. Nic nie wskazuje na to, żeby w najbliższym czasie miało dojść do istotnej poprawy. Dlatego inwestycje w ukraińskie akcje wiążą się wysokim ryzykiem. Można jednak znaleźć spółki odporne na turbulencje. W dalszym ciągu pozytywnie wyróżniają się eksporterzy produktów rolnych – moim faworytem od wielu już miesięcy pozostaje Kernel.

Jak spółki z Ukrainy postrzegane są na polskiej giełdzie?

W związku z trudną sytuacją gospodarczą oraz konfliktem w Donbasie większość spółek ukraińskich boryka się obecnie z poważnymi problemami, które negatywnie wpływają na ich wycenę rynkową. Dodatkowo postrzeganie spółek przez pryzmat ryzyka politycznego Ukrainy przyczynia się do wzrostu dyskonta. Notowania spółek, które przez lata budowały zaufanie inwestorów – szczególnie Kernela, Astarty czy Ovostaru – zachowują się dobrze. Niestety, nie można tego powiedzieć o mniejszych spółkach, w przypadku których poza trudnościami finansowymi dochodzi problem z komunikacją giełdową. Od 2014 r. wiele spółek zamknęło się na inwestorów, co nie sprzyja ich postrzeganiu.

Od stycznia indeks WIG-Ukraine poszybował w górę o ponad 50 proc. Czy jest to dobry moment na inwestycję w ukraińskie spółki?

Należy mieć świadomość, że indeks WIG-Ukraine jest bardzo skoncentrowany. Na jego zachowanie mają wpływ głównie trzy spółki – Astarta, Kernel i Ovostar. A te należą do nielicznych, które w obliczu kryzysu dobrze sobie radzą. Za mocnym zachowaniem indeksu stoją głównie zwyżki cen akcji Kernela i Astarty. Jako że wyceny tych spółek w dalszym ciągu pozostają niskie, istnieje prawdopodobieństwo kontynuacji trendu wzrostowego, chyba że sytuacja gospodarczo-polityczna na Ukrainie jeszcze bardziej się skomplikuje. Najgorszym scenariuszem byłoby wznowienie operacji militarnej przez separatystów, mocniejsze zaangażowanie w konflikt Rosji bądź bankructwo Ukrainy. Obecnie wygląda na to, że nie są to jednak bazowe scenariusze.

Na które spółki warto obecnie zwrócić uwagę, a których należy unikać?

W dalszym ciągu należy unikać zadłużonych przedsiębiorstw. Wiele do życzenia pozostawia niska płynność obrotu. Praktycznie tylko Kernel spełnia wymagania płynnościowe funduszy inwestycyjnych. Z perspektywy długoterminowych inwestorów interesującymi spółkami są Kernel i Ovostar. Astarta w zestawieniu z nimi wydaje się mniej atrakcyjna z powodu fundamentalnych problemów rynku cukru na Ukrainie, który czeka konsolidacja. Inwestycje w pozostałe ukraińskie spółki z GPW pozostają bardzo ryzykowne. MKT

Analizy rynkowe
Spółki z potencjałem do portfela na 2025 rok. Na kogo stawiają analitycy?
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Analizy rynkowe
Prześwietlamy transakcje insiderów. Co widać między wierszami?
Analizy rynkowe
Co czeka WIG w 2025 roku? Co najmniej stabilizacja, ale raczej wzrosty
Analizy rynkowe
Marże giełdowych prymusów w górę
Materiał Promocyjny
Cyfrowe narzędzia to podstawa działań przedsiębiorstwa, które chce być konkurencyjne
Analizy rynkowe
Tydzień na rynkach: Rajd św. Mikołaja i bitcoina
Analizy rynkowe
S&P 500 po dwóch bardzo udanych latach – co dalej?