Zyskaj pełen dostęp do analiz, raportów i komentarzy na Parkiet.com
Aktualizacja: 06.02.2017 18:56 Publikacja: 02.10.2015 08:11
Foto: Fotorzepa, Waldemar Kompała Waldemar Kompała
Główny indeks warszawskiej giełdy jest o 3 proc. niżej niż na początku roku. Zawirowania na globalnych rynkach i ryzyko polityczne sprawiają, że wyceny firm z GPW są relatywnie niskie. W połączeniu z tanim finansowaniem (niskie stopy procentowe) może to być przesłanką do roszad w akcjonariatach giełdowych spółek. One same również mogą być stroną kupującą. – Jeśli chodzi o II półrocze na polskim rynku M&A, to spodziewam się, że w listopadzie i grudniu tradycyjnie będziemy świadkami wielu transakcji. Sporo dzieje w takich branżach jak farmaceutyczna (razem z suplementami diety), spożywcza, energetyczna, usług finansowych (nie tylko banki) oraz w przemyśle – mówi Marek Sawicki, partner współzarządzający departamentem transakcji i prawa spółek w kancelarii CMS. Z jej raportu, przygotowanego razem z Mergermarketem, wynika, że w Europie Środkowo-Wschodniej w I półroczu zawarto 237 transakcji o łącznej wartości 14,5 mld euro. Polska okazała się jednym z bardziej aktywnych rynków w regionie z 58 transakcjami wartymi w sumie 3,4 mld euro.
Zyskaj pełen dostęp do analiz, raportów i komentarzy na Parkiet.com
Utrzymanie dotychczasowego tempa wzrostu indeksów w dalszej części tego roku jest mało prawdopodobne. Co czeka nasz rynek?
Korzystając z hossy, ceny akcji wielu spółek notowanych na krajowej giełdzie urosły do nienotowanych nigdy wcześniej poziomów i firmy wypracowały imponujące stopy zwrotu. Jak długo potrwa ich dobra passa?
Już w oczekiwaniu na wznowione właśnie obniżki stóp procentowych przez RPP pałeczkę w wyścigu na rynku obligacji zaczęły przejmować instrumenty stałoprocentowe. Krajowym akcjom cięcia stóp przyniosą wiele korzyści, ale też jeden duży minus – wynik odsetkowy ważącego dużo w indeksach sektora bankowego będzie pod presją.
Do niedawna hossę na GPW napędzały banki korzystające na wysokich stopach procentowych, ale ostatnio mają coraz więcej popleczników w firmach, dla których niższy koszt pieniądza powinien być impulsem do poprawy wyników.
Trwająca hossa winduje majątki najbogatszych. Na warszawskiej giełdzie mamy już prawie 20 miliarderów, na czele z Tomaszem Biernackim. Imponujące pakiety mają też akcjonariusze LPP, Cyfrowego Polsatu, CCC, XTB i CD Projektu.
Na palcach jednej ręki można policzyć tych, którzy zapowiadali tak dobre zachowanie polskiego rynku akcji w tym roku. Tymczasem II kwartał ledwie się rozpoczął, a stopy zwrotu głównych indeksów coraz bardziej zbliżają się do 30 proc.
Masz aktywną subskrypcję?
Zaloguj się lub wypróbuj za darmo
wydanie testowe.
nie masz konta w serwisie? Dołącz do nas