– Rynki nie lubią niepewności, a piątkowe zamachy w Paryżu wskazują, że możemy mieć do czynienia ze skoordynowanymi działaniami terrorystycznymi, które mogą mieć ciąg dalszy. Naturalną reakcją inwestorów będzie poszukiwanie „bezpiecznych przystani". Spodziewam się zatem spadków na giełdach europejskich do 2 proc., głębsze spadki może notować francuski CAC 40. Inwestorzy będą sprzedawać akcje i zdecydują się na trzymanie gotówki lub skierują się w kierunku bezpiecznych obligacji skarbowych – przewiduje Marcin Kiepas, główny analityk Admiral Markets.
Krótkotrwałe spadki
Zdaniem Kiepasa warszawskie indeksy również mogą tracić, zwłaszcza że koniunktura na GPW jest od kilku miesięcy słaba. W podobnym tonie wypowiada się Łukasz Bugaj, analityk DM BOŚ. – Zamachy w Paryżu to ogromna tragedia ludzka i negatywna informacja dla rynków finansowych, ale nie spodziewam się bardzo dużej przeceny na giełdach – dodaje.
Wskazówką mogą być notowania głównych indeksów po zamachach w Madrycie, do których doszło 11 marca 2004 r. Wtedy niemiecki DAX stracił 3,5 proc., francuski CAC40 – niecałe 3 proc., amerykański S&P500 – 1,5 proc., a nasz WIG – 1,7 proc. Nieco mniejsze spadki obserwowano po zamachach w Londynie 7 lipca 2005 r. Znacznie większy negatywny wpływ na giełdy miały ataki z 11 września 2001 r., kiedy zagraniczne indeksy spadały nawet 5–8 proc. (WIG o 1,8 proc.).
Jak długo strach i niepewność na rynkach mogą potrwać? – Dopóki strach nie będzie potęgowany przez kolejne zamachy albo działania polityków, sytuacja ma szansę się uspokoić po kilku dniach – uważa Kiepas. Historia pokazuje, że przecena nie trwała długo. Po atakach w Madrycie DAX odrobił straty po 18 sesjach, CAC40 – po 19, S&P500 – po 14, a WIG – po 13. Nawet po najpoważniejszych zamachach z 11 września 2011 r. indeksy dość szybko odrobiły straty. S&P500 zajęło to 19 sesji, DAX potrzebował 23, CAC 40 – 27, a WIG – 25 sesji.
Obawy o strefę Schengen
Jaki będzie realny wpływ zamachów na gospodarkę Francji i strefy euro? – Nie sądzę, aby był znaczący i długotrwały. Nastroje francuskich konsumentów i biznesu są dobre, wzrost PKB kraju w III kwartale przyspieszył do 0,3 proc. z 0 proc. w II kwartale – mówi Jakub Borowski, główny ekonomista Credit Agricole Polska. Podobnego zdania jest prof. Stanisław Gomułka, główny ekonomista BCC. – Wpływ zamachów na gospodarkę Unii będzie marginalny i krótkotrwały – przekonuje.