Uczestnicy biorący udział w rywalizacji portfeli fundamentalnych dawno nie mieli tak udanego miesiąca, jak luty. To w dużej mierze efekt poprawy koniunktury na warszawskim parkiecie. Luty przerwał czarną serię dziewięciu spadkowych miesięcy z rzędu. W rezultacie większość portfeli z nawiązką obrobiła straty. A nasi eksperci po raz kolejny z rzędu okazali się skuteczniejsi od rynku. Uśredniony zysk z wszystkich portfeli fundamentalnych sięgnął w zakończonym miesiącu prawie 7,4 proc., podczas gdy szeroki rynek mierzony WIG wzrósł o 2,6 proc. Eksperci od fundamentów byli również górą w pojedynku z analitykami technicznymi, którzy w lutym wypracowali 3,8-proc. stopę zwrotu (ich osiągnięcia podsumowaliśmy w środowym wydaniu „Parkietu").
Odrabianie strat
W zakończonym miesiącu najbardziej zyskowny okazał się portfel stworzony przez analityków DM BDM – udało im się wypracować aż 15-proc. stopę zwrotu. Wyprzedzili ekspertów Raiffeisena, których portfel zarobił 8,4 proc. Powody do zadowolenia mogą mieć także pozostali uczestnicy rywalizacji – wszystkie portfele osiągnęły bowiem dodatnią stopę zwrotu.
Po dwóch miesiącach tegorocznej rywalizacji, dzięki rewelacyjnemu wynikowi w lutym, na pozycję lidera wskoczyli analitycy DM BDM. Mogą się pochwalić imponującą stopą zwrotu na poziomie 12,9 proc. Portfel wicelidera, Noble Securities, jest z kolei o 5,5 proc. grubszy niż na początku tegorocznej rywalizacji. Z kolei na trzecią pozycję wdarli się specjaliści z DM PKO BP, którzy są już 4,3 proc. na plusie. Uśredniony tegoroczny wynik z sześciu portfeli fundamentalnych wynosi zaś 3,6 proc. To niezły wynik, biorąc pod uwagę, że indeks WIG stracił w tym czasie 2,2 proc.
Czas na roszady w portfelach