Wejście do WIG20 to przestroga, wyjście – zachęta do przyjrzenia się spółce

Prawie 60 proc. spółek w ciągu pół roku po wyjściu z WIG20 przyniosło stopy zwrotu... lepsze niż ten indeks. W przypadku firm dołączających do tego koszyka takim sukcesem mogła się pochwalić tylko co czwarta. Najnowsze przykłady, takie jak Lotos czy Kernel, potwierdzają regułę.

Publikacja: 12.03.2016 13:00

Wejście do WIG20 to przestroga, wyjście – zachęta do przyjrzenia się spółce

Foto: Fotorzepa, Robert Gardziński Robert Gardziński

Już niebawem, po sesji 18 marca, indeksy GPW czekają zmiany w ramach corocznej rewizji ich składu. Jest to dobra okazja, by przyjrzeć się temu, jak sprawują się akcje spółek, które zarówno zasilają indeks blue chips – WIG20 – jak i tym, które go opuszczają.

Co prawda tego rodzaju analizę przeprowadzaliśmy już rok temu, ale warto o aktualizację, bo właśnie przed rokiem zmiany w WIG20 były wyjątkowo liczne (miejsce JSW, Kernela i Lotosu zajęły wówczas Cyfrowy Polsat, Enea i Energa). Teraz można sprawdzić, co się działo z kursami tych spółek. Powrót do tematu jest też o tyle wskazany, że jedna z firm, która rok temu została „wyrzucona" z indeksu, teraz... powraca (Lotos – w miejsce Synthosu).

Pozostało jeszcze 89% artykułu
Skorzystaj z promocji i czytaj dalej!

Zyskaj pełen dostęp do analiz, raportów i komentarzy na Parkiet.com

Reklama
Analizy rynkowe
Efekt rosyjskich dronów: co zrobią konsumenci według ekonomistów
Analizy rynkowe
Czy obniżki stóp dadzą hossie nowe paliwo?
Analizy rynkowe
Eurocash uklepał dołek na 7,9 zł. Wyczekiwanie na wybicie
Analizy rynkowe
Hossa w godzinie próby
Analizy rynkowe
Młodzi Polacy odkładają pieniądze i oszczędzają na wydatkach
Analizy rynkowe
Czy to ostatnie chwile wysokiego oprocentowania bankowych produktów?
Reklama
Reklama