Potencjalnie najhojniejsze spółki Skarbu Państwa proszą o cierpliwość

Państwo może liczyć na nieco ponad pół miliarda złotych od giełdowych spółek, których zarządy wydały już rekomendacje w sprawie wypłat dla akcjonariuszy. Od maruderów może szacunkowo liczyć na jeszcze trzy–cztery razy tyle.

Aktualizacja: 20.05.2016 01:15 Publikacja: 19.05.2016 14:00

Resort Dawida Jackiewicza ma rozważnie decydować o pobieraniu dywidend ze spółek.

Resort Dawida Jackiewicza ma rozważnie decydować o pobieraniu dywidend ze spółek.

Foto: Archiwum

W przyjętym w grudniu ubiegłego roku dokumencie „Kierunki prywatyzacji majątku Skarbu Państwa w 2016 r." resort wstępnie oszacował, że dochody z tytułu dywidend uzyskanych z nadzorowanych spółek wyniosą 4,5 mld zł. Zastrzegł jednocześnie, że ostateczna kwota będzie uzależniona od wyników finansowych firm, ich płynności i zadłużenia, realizowanych przez nie inwestycji oraz sytuacji rynkowej. Na przestrzeni ostatnich kilku lat ponad 80 proc. dochodów z tytułu dywidend pochodziło od spółek publicznych.

We wtorek minister skarbu Dawid Jackiewicz mówił w radiowej Jedynce, że z jednej strony przedsiębiorstwa – zwłaszcza z sektora elektroenergetycznego – powinny mieć zasoby pozwalające finansować duże inwestycje, także w ramach planu Morawieckiego, ale z drugiej strony powinny wspierać finansowo budżet państwa, wypłacając dywidendy.

Jackiewicz ujawnił, że resort przyjął dokument „Założenia polityki dywidendowej w spółkach z udziałem Skarbu Państwa na lata 2017–2019", który zakłada stymulowanie bezpiecznego rozwoju spółek oraz respektowanie praw akcjonariuszy zainteresowanych inwestowaniem w spółki dywidendowe.

Dokument nie jest jeszcze dostępny publicznie. „Zwróciliśmy się do Ministra Energii i Ministra Finansów o ewentualne uzupełnienia dokumentu o zapisy, które mają charakter uniwersalny, odpowiadające każdej branży, skali lub specyfice prowadzonej podstawowej działalności operacyjnej. Obecnie oczekujemy na dodatkowe informacje z Ministerstwa Energii, dlatego też dokument nie został jeszcze opublikowany" – informuje biuro prasowe resortu skarbu.

Pierwsze propozycje

Sezon zwyczajnych walnych zgromadzeń, które będą decydować o dywidendach, zbliża się wielkimi krokami. Jak dotąd zarządy dziesięciu spółek z udziałem Skarbu Państwa wydały oficjalne rekomendacje w sprawie wypłat dla akcjonariuszy.

Jastrzębska Spółka Węglowa, paliwowy Lotos i PKP Cargo zalecają, by akcjonariusze nie pobierali dywidend ze względu na poniesione przez te spółki w 2015 r. straty. Z uwagi na umowę restrukturyzacyjną z wierzycielami dywidendy nie może wypłacić Polimex-Mostostal, kontrolowany przez Agencję Rozwoju Przemysłu.

Konkretne kwoty zostały zaproponowane za to przez prezesów naftowego Orlenu, KGHM Polska Miedź, energetycznych Tauronu i Energi, Polskiego Holdingu Nieruchomości, chemicznej Grupy Azoty oraz budowlanego Torpolu (patrz tabela).

Stosując się do rekomendacji najwięcej Skarb Państwa mógłby pobrać z Orlenu ponad 235 mln zł. Dodajmy, że Nationale-Nederlanden OFE zgłosiło projekt uchwały, by dywidenda była wyższa od rekomendowanej przez zarząd. Jeśli Skarb poprze uchwałę zainkasuje 412 mln zł. Z Energi Skarb mógłby wziąć 104,5 mln zł, a z KGHM – 95,4 mln zł. Ta ostatnia firma poniosła w zeszłym roku „papierową" – spowodowaną odpisami – stratę. Zarząd nie zmienił polityki dywidendowej przewidującej rekomendowanie wypłaty do 30 proc. jednostkowego zysku netto. Zasypanie straty i wypłata dywidendy uszczuplą kapitał zapasowy.

Pokaźny potencjał

Spora grupa firm nie wyklucza wypłaty dywidend, jednak rekomendacje pojawią się dopiero za jakiś czas.

Potencjalnie największą dywidendę Skarb Państwa mógłby pobrać z PGE. Podobnie jak KGHM energetyczny gigant poniósł w zeszłym roku niegotówkową stratę z powodu odpisów. Jednak założenia polityki dywidendowej zostały dostosowane do tej sytuacji – zarząd może rekomendować przeznaczenie dla akcjonariuszy od 40 do 50 proc. skonsolidowanego zysku netto – bez uwzględniania odpisów.

Zarząd niedawno sygnalizował, że formalną rekomendację przedstawi w niedługim czasie, ale co do zasady planowane jest utrzymanie polityki wypłacania dywidend. Skorygowany wynik netto PGE w 2015 r. był dodatni i wyniósł 4,3 mld zł. Oznacza to, że do Skarbu Państwa mogłoby wpłynąć od 987 mln do 1,22 mld zł.

Potencjalnie pokaźną kwotę Skarb Państwa może również zainkasować z PZU. Na konferencji wynikowej przed weekendem przedstawiciele ubezpieczyciela powiedzieli, że rekomendacja zostanie wydana w ciągu dwóch tygodni.

Polityka dywidend PZU zakłada rekomendowanie wypłaty akcjonariuszom od 50 do 100 proc. skonsolidowanego zysku netto. W zeszłym roku zarobek ubezpieczyciela sięgnął 2,34 mld zł, czyli 2,71 zł na akcję. Dawałoby to dywidendę na poziomie 1,36–2,71 zł na papier. Oznacza to, że Skarb Państwa mógłby pobrać 405–806 mln zł.

Na nieco mniej państwo może liczyć z PKO BP. Z wyjątkiem 2015 r. bank regularnie dzieli się zyskami, musi się przy tym kierować zaleceniami Komisji Nadzoru Finansowego. Oficjalna decyzja w sprawie dywidendy z ubiegłorocznego zysku nie zapadła, spodziewana jest w ciągu kilkunastu dni. Wcześniej menedżerowie mówili, że rozważają zaproponowanie wypłaty akcjonariuszom 50 proc. skonsolidowanego zysku za 2015 r. W zeszłym roku bank miał 2,61 mld zł czystego zarobku, co daje 1,04 na akcję. KNF oceniła niedawno, że bank może sobie pozwolić na wypłatę na poziomie maksymalnie połowy ubiegłorocznego zysku.

Skarb Państwa mógłby więc w tym roku zainkasować z PKO BP 204 mln zł. W ubiegłym roku akcjonariusze nie podjęli decyzji w sprawie przeznaczenia 1,25 mld zł z zarobku za 2014 r. Pytanie, czy nie zechcą sięgnąć po te pieniądze. Skarb mógłby wtedy zyskać jeszcze 392 mln zł. Zarząd PKO BP nie wypowiadał się jednak w tej sprawie.

Czekając na decyzje

Z podaniem rekomendacji zwleka także PGNiG. Strategia gazowego koncernu na lata 2014–2022 przewiduje wypłatę do 50 proc. skonsolidowanego zysku netto. Ubiegłoroczny zarobek wyniósł 2,13 mld zł. Oznacza to, że Skarb Państwa mógłby pobrać najwyżej 0,8 mln zł.

W przypadku Enei może dojść do analogicznej sytuacji, co w KGHM. Zarząd ma przedstawić rekomendację w ciągu paru tygodni.

Polityka spółki zakłada proponowanie wypłaty od 30 do 60 proc. jednostkowego zysku netto. Energetyczna firma poniosła w zeszłym roku 1,12 mld zł czystej straty przez odpisy. Zarząd nie wyklucza zaproponowania wypłaty akcjonariuszom części zysków zatrzymanych – na koniec I kwartału 2016 r. wynosiły one 7,43 mld zł.

Enea pracuje nad aktualizacją strategii – jednym z jej elementów będzie nowa polityka dywidendowa. W przypadku Giełdy Papierów Wartościowych polityka dywidend zakłada wypłatę co najmniej 60 proc. zysku netto. Poprzedni zarząd giełdy deklarował, że akcjonariusze otrzymają po 2,6 zł na walor. Zarząd kierowany od stycznia br. przez Małgorzatę Zaleską jak dotąd nie przedstawił własnej rekomendacji.

GPW w 2015 r. miała 123,7 mln zł skonsolidowanego czystego zarobku, co zgodnie z polityką firmy dawałoby dywidendę na poziomie przynajmniej 1,77 zł na papier. Oznaczałoby to, że Skarb Państwa mógłby pobrać 26–43 mln zł.

Analizy rynkowe
Podwójny szczyt czy nowy rekord hossy. Co czeka WIG20 i spółkę?
Analizy rynkowe
Giełdowe rekiny są coraz grubsze. Założyciel Dino odskoczył całej reszcie
Analizy rynkowe
Polski rynek wciąż zyskuje bez euforii wśród inwestorów
Analizy rynkowe
Lokomotywy z indeksu mWIG40 dały zarobić
Materiał Promocyjny
Banki muszą wyjść poza strefę komfortu
Analizy rynkowe
Ewolucja protekcjonizmu od Obamy do Trumpa 2.0
Analizy rynkowe
Czy Trump chce wyrzucić Powella, czy tylko gra na osłabienie dolara?