Ten rok dla turystycznej spółki rozpoczął się bardzo dobrze. Kurs akcji przebił na początku stycznia historyczne maksimum w okolicy 45 zł i wrócił tym samym na ścieżkę kilkuletniej hossy. Powrót sygnalizowały też wskaźniki analizy technicznej. Średnie kroczące z 50 i 200 sesji utworzyły formację złotego krzyża, MACD zaczął zwyżkować, linie +DI –DI i ADX przyjęły wzrostowy układ, a Akumulacja/Dystrybucja pokazywał systematyczny napływ środków na rynek tego waloru. Efektem jest dzisiejsze maksimum sesyjne 53,6 zł, które jest jednocześnie najwyższym kursem w giełdowej historii Rainbow Tours. W ujęciu długoterminowym spółka ma optymistyczne perspektywy. I takie one pozostaną, dopóki cena porusza się powyżej średniej z 200 sesji – obecnie na poziomie 40 zł.

Wypróbuj narzędzie do analizy technicznej dostępne na www.parkiet.com

W ujęciu krótkoterminowym warto zwrócić uwagę na dzisiejszą świecę. Ma ona mały korpus i długi górny cień. Jest to tzw. formacja spadającej gwiazdy, która zgodnie z japońskim podręcznikiem do AT sygnalizuje możliwą korektę spadkową. Odpoczynek po prawie miesięcznym, nieprzerwanym wzrośnie nie będzie niczym szczególnym.

Potencjalny zasięg krótkoterminowej korekty to listopadowy szczyt 46,85 zł, a niżej 44 zł, gdzie przebiega 50-sesyjna średnia krocząca.