Poniższy wykres powstał w oparciu o relatywne stopy zwrotu spółek z lat 2009-2018 wchodzących obecnie w skład indeksu WIG. Relatywne stopy zwrotu zostały zestawione ze zmianą wysokości dywidend (bądź brakiem zmiany) w odpowiadającym im roku.
– Przez relatywną stopę zwrotu rozumiemy różnicę w stopie zwrotu danej spółki i stopy zwrotu z indeksu WIG w danym roku. Stopy zwrotu poszczególnych spółek uwzględniają wypłacone dywidendy, jednak przy założeniu braku ich reinwestycji. Oznacza to, że kwota wypłaconej dywidendy w danym roku została doliczona do ceny akcji na jego koniec. W kalkulacjach uwzględnione zostały splity akcji. W wyliczeniach ujętych zostało 341 spółek (nie ujęto 22 spółek, które są zbyt krótko notowane bądź ich notowania zostały zawieszone), a wszystkich odczytów stóp zwrotu jest 2795 – tłumaczy założenia Adam Zajler, analityk Millennium DM.
I rozpoczyna omawianie: – W ciągu ostatnich 10 lat zdecydowanie najlepsze rezultaty przyniosły inwestycje w spółki rozpoczynające lub wznawiające wypacanie dywidendy oraz podnoszące dywidendę. Średnia nadwyżka rocznych stóp zwrotu ponad zwrot z indeksu WIG z inwestycji w spółkę, która pierwszy raz wypłaciła dywidendę lub wznowiła ją po przewie w wypłatach, wyniosła 13,9 proc. Natomiast inwestując w spółkę, która podniosła kwotę dywidendy na akcję, średnio zarobić można było 10,9 proc. więcej, niż wyniósł zwrot z WIG. Wszystkich przypadków podnoszenia lub wypłacania dywidendy po raz pierwszy było w omawianych latach 813 (29 proc. ogółu).
Z kolei w przypadku spółek wypłacających dywidendę na poziomie takim jak rok wcześniej średnia roczna nadwyżka stopy zwrotu ponad indeks z inwestycji za odpowiadający jej rok wyniosła 1,5 proc.