Prawie 37 mld zł warte są wszystkie spółki z branży gier notowane na warszawskiej giełdzie – wynika z naszych szacunków. Za 80 proc. tej kwoty odpowiada CD Projekt, którego notowania systematycznie rosną, ciągnąc w górę indeks WIG.GAMES. Pomagają mu inne spółki z tej branży, a w szczególności PlayWay, Ten Square Games i 11 bit studios. W efekcie branżowy indeks jest już powyżej 22 tys. pkt. Od stycznia zyskał jedną piątą, a od momentu rozpoczęcia jego publikacji (wiosna 2019 r.) ponad trzy czwarte.
Przeglądając giełdowe fora i czytając opinie inwestorów, można odnieść wrażenie, że podzielili się oni na dwie grupy. Pierwsza dowodzi, że właśnie doszliśmy do kresu zwyżek i wkrótce bańka pęknie, a wyceny giełdowych studiów drastycznie stopnieją. „To ostatnie podrygi WIG.Games" – przekonuje jeden z inwestorów. Na drugim biegunie są optymiści, którzy wierzą w dalsze zwyżki, a wyceny lidera branży – CD Projektu – wcale nie uważają za wygórowanej.
Najwięksi drożeją najmocniej
Jeśli na aktualne wyceny spółek spojrzelibyśmy przez pryzmat rekomendacji biur maklerskich, to potencjału do dalszych zwyżek nie widać. W przypadku CD Projektu aktualna wycena rynkowa jest już o ponad 10 proc. wyższa od średniej ceny docelowej z najnowszych raportów brokerów. Zakładają oni, że gra „Cyberpunk" będzie dużym sukcesem, ale uważają, że wycena spółki na giełdzie już ten sukces dyskontuje. I to z nawiązką. O sile CD Projektu świadczyć może zachowanie się kursu po tym, jak spółka w styczniu nieoczekiwanie przełożyła premierę gry o pięć miesięcy (na 17 września). Mocne spadki notowań trwały tylko jeden dzień. Po trzech sesjach kurs odrobił całość strat i od tego czasu idzie dalej w górę.
Miniony tydzień był bardzo udany dla akcjonariuszy spółki PlayWay. W ciągu zaledwie kilku dni jej kapitalizacja urosła o pół miliarda złotych. Obecnie kurs oscyluje w okolicach 370 zł i jest o ponad 30 proc. wyższy niż średnia cena docelowa z rekomendacji, które w ostatnich tygodniach trafiły na rynek. Spółka ma inny model biznesowy niż CD Projekt: jest wydawcą posiadającym udziały w studiach deweloperskich. Jak na razie ten model sprawdza się znakomicie. PlayWay z roku na rok poprawia wyniki, a od czasu do czasu udaje mu się upolować rynkowy hit, który dodatkowo podbija zyski grupy i jej wycenę. Tak było z „House Flipperem", którego wysoka sprzedaż zaskoczyła nawet samych twórców. Wzrosty notowań, jakie obserwowaliśmy w ostatnich dniach, też były po części związane z tym tytułem: spółka właśnie otrzymała certyfikaty od producentów konsol Xbox i PlayStation. Premiera gry na te platformy jest planowana na 27–28 lutego. Analitycy DM BOŚ uważają, że kurs PlayWaya dyskontuje już pozytywny wpływ sprzedaży wersji konsolowych oraz skorzystanie z ulgi IP Box.
Również wyceny Ten Square Games oraz 11 bit studios przekroczyły już poziomy oszacowane przez brokerów w najnowszych rekomendacjach.