Bardzo udany okres mają za sobą spółki wydobywcze. Największa poprawa rezultatów spodziewana jest w JSW. Mimo mniejszego wydobycia węgla koksującego i koksu w IV kwartale przemawiają za tym rosnące ceny surowca. Z szacunków ekspertów wynika, że w tym kresie spółka mogła wypracować nawet 2 mld zł wyniku EBITDA, podczas gdy rok wcześniej miała ponad 200 mln zł straty. Na nieco wyższe zyski niż w 2020 r. może też liczyć KGHM, choć równocześnie słabsze niż we wcześniejszych kwartałach 2021 r. Koncernowi pomagały rekordowo wysokie ceny miedzi, z drugiej strony coraz bardziej była zauważalna inflacja kosztów.
Korzystne warunki do poprawy wyników miały spółki energetyczne. Jak zauważa Krystian Brymora, analityk DM BDM, IV kwartał był bardzo sprzyjającym okresem dla energetyki konwencjonalnej – odznaczał się wyraźnym wzrostem cen energii i wyższym zapotrzebowaniem. – W IV kwartale największym beneficjentem dobrego otoczenia w wytwarzaniu konwencjonalnym powinno być PGE, gdzie liczymy na ponad 30-proc. wzrost skorygowanej EBITDA. Będzie to zasługa nie tylko segmentu energetyki konwencjonalnej, ale przede wszystkim odnawialnej, czyli OZE, bo warunki rynkowe wyjątkowo wspierały ten obszar. Wyniki Enei powinny być dobre przede wszystkim w zależnej Bogdance. Z uwagi na postój B11 i wymuszone postoje innych jednostek w Kozienicach spółka nie w pełni skorzysta ze świetnego otoczenia rynkowego. Dostrzegamy istotne ryzyko w segmencie sprzedaży. W tym obszarze bardzo dużą stratę zanotuje Tauron. Będzie to jedyna spółka, która nie poprawi wyników z IV kwartału 2020 r. – uważa ekspert.
Problemów z poprawą wyników rok do roku tradycyjnie nie powinno mieć Dino. – Oczekuję lepszych wyników głównie ze względu na przyrost sieci sprzedaży w całym 2021 r. o 24 proc. i zakładane pozytywne tendencje dotyczące sprzedaży porównywalnej w już istniejących sklepach ze względu na wysoką inflację cen żywności. Wydaje się, że wzrost EBITDA rok do roku w IV kwartale ma szansę przekroczyć 25 proc. – szacuje Dariusz Dadej, analityk Noble Securities.
Oczekiwana poprawa
Mimo rosnących kosztów działalności solidne wyniki zaprezentują spółki przemysłowe. – W IV kwartale większość analizowanych przez nas spółek poprawi wyniki finansowe w porównaniu rok do roku. Największej pozytywnej dynamiki oczekujemy w przypadku Alumetalu, Cognoru, Mo-Bruku, Mangaty i Stalproduktu. Biorąc pod uwagę perspektywy na I półrocze 2022 r., wciąż dobrze wyglądają Cognor, Famur i Mo-Bruk. Natomiast Mangata i Stalprodukt muszą zmierzyć się z dużą inflacją nośników energetycznych, więc może to być w ich wykonaniu ostatni kwartał wyraźnej poprawy – przewiduje Jakub Szkopek, analityk Erste Securities.
Pozytywnie mogą zaskoczyć dostawcy nawozów, którzy są w stanie przenosić wyższe koszty – przede wszystkim zakupu gazu zużywanego w produkcji – na ceny finalnych wyrobów. – Zakładam, że wśród spółek chemicznych wygranym tego sezonu wynikowego będzie Grupa Azoty, gdzie otoczenie sprzyjało w każdym segmencie w końcówce 2021 r. Korzystne warunki rynkowe utrzymują się również w I kwartale, co może budzić nadzieje na kolejny rekordowy kwartał w historii spółki – uważa Szkopek.