RBA opublikował trzy dni później (9 listopada) kwartalny raport nt. polityki pieniężnej w którym zaprezentował nowe prognozy dla PKB i inflacji. Podtrzymane zostały wcześniejsze założenia mówiące o tym, że dynamika PKB ma nieco wyhamować w przyszłym roku (do 3,25 proc. z 3,5 proc.) a inflacja CPI przyspieszyć do 2,0 proc. z 1,75 proc. Niższy wzrost gospodarczy i silniejsza presja na wzrost cen, to jednak obserwowana powszechnie tendencja. RBA nie widział jednak podstaw do tego, aby zmieniać swój forward guidance w temacie stóp procentowych – publikowane jutro zapiski z przebiegu tego posiedzenia, powinny to potwierdzić.

To wydarzenie może mieć, zatem ograniczony wpływ na notowania AUD. Bardziej „nośny" jest wątek związany z relacjami handlowymi USA-Chiny. Dzisiaj waluty Antypodów zachowywały się gorzej po tym, jak szczyt APEC nie zdołał wypracować wspólnego stanowiska w temacie polityki handlowej. Do szczytu G-20 na którym na dojść też do spotkania prezydentów USA i Chin zostało zaledwie 10 dni (30. XI). Nie wydaje się, aby miało ono przynieść jakiś przełom, ale i też jest mało prawdopodobne, aby obóz Trumpa próbował przed tym terminem eskalować wzajemne napięcie.

Na ujęciu tygodniowym AUDUSD znajduje się jednak przy ważnym oporze w rejonie 0,7330. Wydaje się, że trudno oczekiwać, aby rynek chciał „doważać" pozycje w AUD przez szczytem G-20. Większe prawdopodobieństwo można przypisać scenariuszowi korekty – bardzo mocne wsparcie można umiejscowić przy 0,72. Kluczowe w przypadku AUDUSD może być, zatem zachowanie się USD na głównych ustawieniach.

DM BOŚ

Wykres tygodniowy AUDUSD