Zyskaj pełen dostęp do analiz, raportów i komentarzy na Parkiet.com
Czy Polacy jeszcze oszczędzają? Takie pytanie nasuwa się po publikacji majowych danych na temat podaży pieniądza. „Stan depozytów i innych zobowiązań wobec gospodarstw domowych zmniejszył się o 5,3 mld zł, tj. o 0,5 proc., i wyniósł 997,2 mld zł" – napisał NBP. Zaskoczeniem był spadek wartości depozytów bieżących. Bo do tego, że zmniejszają się terminowe, można było się przyzwyczaić – dzieje się tak od końca 2016 r., kiedy skończyła się deflacja, a zaczęła inflacja, powodując spadek realnych stóp procentowych poniżej zera (z krótką przerwą na przełomie 2018 i 2019 r.). Tymczasem spadek wartości depozytów bieżących oznacza nie tylko szybsze wydawanie pieniędzy wpływających na konta osobiste. To może również znaczyć, że Polakom znudziło się utrzymywanie środków na zaliczanych do depozytów bieżących kontach oszczędnościowych, których standardowe oprocentowanie ledwie przekracza 0.
Zyskaj pełen dostęp do analiz, raportów i komentarzy na Parkiet.com
Dobra wiadomość dla deponentów: juz w lipcu inflacja powinna spaść poniżej 3 proc. Złe wiadomości są dwie: Rada Polityki Pieniężnej obniżyła stopy procentowe, a to przyspieszy proces obniżania oprocentowania depozytów przez banki.
Choć na co dzień wielu z nas korzysta już niemal wyłącznie z kart płatniczych i aplikacji mobilnych, wakacje rządzą się swoimi prawami. Z najnowszego badania przeprowadzonego przez Opinia24 na zlecenie firmy Tavex wynika, że aż 38 proc. Polaków dostosowuje sposób płatności do kraju, w którym wypoczywa – i to bardzo rozsądna strategia. Dlaczego?
W kwietniu Polacy uznali, że utrzymywanie pieniędzy na lokatach – poza promocyjnymi – jest już na tyle mało opłacalne, że trzeba przejść na depozyty bieżące. Na te ostatnie trafiło w kwietniu aż 17 mld zł, podczas gdy depozyty terminowe zmniejszyły się o 125 mln zł. Wpływ na to mogły mieć święta wielkanocne i zbliżający się długi majowy weekend.
Najlepsze promocyjne oprocentowania polskich kont oszczędnościowych przekraczają 7 proc. Niestety, najczęściej przez trzy miesiące. Amerykańskie konta oszczędnościowe i rachunki na rynku pieniężnym (MMA) dają często 4 proc. i więcej. Przez cały rok.
Udział płatności cyfrowych w liczbie płatności detalicznych w Polsce w 2005 r. wynosił zaledwie 2 proc. – wynika z danych Fundacji Polska Bezgotówkowa. Jednak już w 2016 r. była w ten sposób realizowana co trzecia transakcja. W 2020 r. ponad połowę (54 proc.) płatności detalicznych stanowiły te bezgotówkowe, a w 2024 r. było to już 69 proc. wszystkich transakcji.
Ceny konsumenckie wzrosły w maju o 4 proc., mniej niż początkowo przewidywano. To zaczyna skłaniać do zakupów i ograniczać zainteresowanie lokatami terminowymi. Tym bardziej że oprocentowanie spada, a usługi bankowe drożeją.