Popyt na globalnym rynku jednorazowych rękawic ochronnych i medycznych związany z pandemią koronawirusa szacunkowo przekracza obecnie możliwą podaż o ponad 200 mld sztuk rocznie, co odpowiada ponad połowie światowych mocy produkcyjnych.

- W trzecim kwartale, zgodnie z oczekiwaniami, nastąpiło wyhamowanie wzrostu cen rękawic na globalnym rynku. Szybko jednak znów weszliśmy w trend wzrostowy, co oznacza, że dopiero w kolejnych kwartałach możemy zobaczyć pandemiczną quasi równowagę rynkową i jeszcze wyższe zyski firm z branży. To przed nami, a tymczasem największy producent rękawic jednorazowych na świecie zakomunikował wzrost okresu oczekiwania na rękawice nitrylowe w miesiąc o kolejne 40 dni, do 660 dni, podczas gdy przed pandemią było to 30-40 dni – wskazuje Witold Kruszewski, członek zarządu ds. finansowych w Mercator Medical.

W trzecim kwartale największym rynkiem zbytu stała się Wielka Brytania (130,8 mln zł, +42 proc. kwartał do kwartału), a za nią znalazły się Polska (105,3 mln zł, +11 proc. kdk) i Australia (102,3 mln zł, pierwsze istotne dostawy). Sprzedaż do USA wzrosła o 59 proc. kdk, do 93,1 mln zł. Wymienione kraje anglosaskie oraz Polska odpowiadały łącznie za 72 proc. skonsolidowanych przychodów trzeciego kwartału.