W środowy poranek wycena bitcoina na giełdzie Coinbase sięgała 8222 USD. To najniższy kurs od czerwca tego roku i oznacza, że w ciągu doby wycena kryptowaluty stopniała o blisko 15 proc. Takiej dużej zmienności nie było na tym rynku już od dobrych kilku miesięcy. Powstaje pytanie, co takiego się stało, że notowania tak gwałtownie spadły? W branżowych mediach oraz w tweetach obserwatorów i analityków bitcoina przewija się kilka scenariuszy.
Pierwszy mówi o tym, że ruch wywołały wezwania do uzupełnienia depozytów zabezpieczających i wygasanie kontraktów na giełdzie BitMex. Platforma ta udostępnia swoim klientom instrumenty lewarowane, w których kryptowaluty są instrumentem bazowym.
Drugi scenariusz związany jest z pewną anomalią, która wydarzyła się w poniedziałek. Otóż w krótkim czasie moc obliczeniowa sieci bitcoina (tzw. hasrate) spadła o 40 proc. To trochę tak, jakby nagle ktoś od tej sieci odłączył 40 proc. "koparek". Coś takiego po raz ostatni zdarzyło się w listopadzie 2017 r., ale wtedy miało jasne wytłumaczenie – wielu górników przełączało się na sieć bitcoina cash. Na ten moment nikt nie wskazał konkretnej przyczyny poniedziałkowej anomalii. Niektórzy mówią o błędzie w kalkulacji danych (hashrate jest wielkością szacunkową i lepiej patrzyć na średnie tygodniowe, niż na dzienne) inni o manipulacji wskazującej na słabość konsensusu Proof of Work oraz na to, że górnictwo coraz bardziej się monopolizuje, co pozwala na takie wahania. To ostatnie jako straszak brzmi całkiem sensownie i mogło wywołać panikę. Dlaczego jednak inwestorzy czekali do wtorkowego popołudnia?
Trzeci scenariusz mówi o rozczarowaniu startem platformy Bakkt. Handel kontraktami na bitcoina (z fizycznym zabezpieczeniem) ruszył w poniedziałek. Było to wydarzenie, na które całe środowisko czekało z zaciśniętymi kciukami. Tymczasem nie było fajerwerków. Obrót pierwszego dnia sięgnął zaledwie 2 proc. wolumenu wypracowanego w debiucie bitcoina na CME dwa lata temu. Jedni mówią teraz, że oczekiwania były po prostu za duże, a inni sugerują, by dać platformie czas na rozwinięcie skrzydeł...