Zyskaj pełen dostęp do analiz, raportów i komentarzy na Parkiet.com
Specjaliści przypisują ostatni impuls do wzrostów informacji o inwestycji Tesli w bitcoiny oraz zainteresowaniu innych firm.
Ostatnie informacje doprowadziły niektórych inwestorów do przekonania, że obecna hossa różni się od poprzednich rajdów. Przypomnijmy, że bitcoin poszybował w górę do prawie 20 tys. USD pod koniec 2017 r., a następnie stracił ponad 80 proc. wartości. Zwolennicy bitcoina twierdzą, że podczas gdy bańka w 2017 r. była napędzana przez spekulacje inwestorów indywidualnych, obecny rajd jest napędzany przez popyt instytucji.
Zyskaj pełen dostęp do analiz, raportów i komentarzy na Parkiet.com
W tej hossie bitcoin miał trzy fale wzrostowe i każda przebijała wcześniejsze szczyty mniej więcej o 50 proc. Przy tej analogii kurs może zawędrować mniej więcej na 160 tys. dolarów - Konrad Ogrodowicz, zarządzający funduszami w Superfund TFI.
Tajemniczy twórca bitcoina, czyli osoba kryjąca się pod pseudonimem Satoshi Nakamoto, mogłaby obecnie zająć 11. miejsce w rankingu globalnych miliarderów „Forbesa”. Jego majątek sięgał w poniedziałek 128,9 mld USD. Stał się on większy od majątku Michaela Della, prezesa firmy Dell Technologies, dysponującego aktywami wartymi 125,3 mld USD.
Duży popyt ze strony ETF-ów przyczynił się do tego, że notowania najpopularniejszej kryptowaluty przebiły poziom 123 tys. dolarów. Wzrostom wyraźnie sprzyja to, że Kongres USA wziął się do prac nad ustawami, które uczynią regulacje jaśniejszymi.
Notowania bitcoina przebiły poziom 120 tys. dolarów i ustanowiły nowy rekord. Pomogły w tym duże napływy do bitcoinowych ETF-ów.
Bitcoin, najpopularniejsza kryptowaluta, ustanowił nowy rekord. Po raz pierwszy w historii jego notowania przekroczyły poziom 112 tys. dolarów.
Główną barierą w inwestowaniu w kryptowaluty jest obawa przed oszustwem - u 44,2 proc. ankietowanych Polaków - i nieznajomość technologii - u 33,7 proc. respondentów.