Zyskaj pełen dostęp do analiz, raportów i komentarzy na Parkiet.com
Tegoroczna nagroda, przyznana po raz 51., pod wieloma względami jest wyjątkowa. Esther Duflo jest dopiero drugą kobietą, która otrzymała to najbardziej prestiżowe wyróżnienie w dziedzinie ekonomii, powszechnie nazywane ekonomicznym Noblem i przyznawanym tak jak inne Noble przez Królewską Szwedzką Akademię Nauk. Jako pierwsza w 2009 r. zaszczytu tego dostąpiła specjalizująca się w ekonomii politycznej Elinor Ostrom. Podobnie jak większość zdobywców nagrody Banku Szwecji, szczyt kariery naukowej miała wtedy już dawno za sobą (zmarła w 2012 r.). Tymczasem żaden z trzech tegorocznych laureatów nie ukończył jeszcze 60 lat. Żaden spośród 84 zdobywców Nobla w dziedzinie ekonomii nie był młodszy niż Duflo, która ma dopiero 46 lat. Na tym nie koniec. Choć wszyscy troje pracują w USA – Duflo i Banerjee, którzy od 2015 r. są małżeństwem, wykładają w MIT, Kremer na Harvardzie – tylko ten ostatni jest Amerykaninem. Duflo pochodzi z Francji, jej mąż z Indii.
Zyskaj pełen dostęp do analiz, raportów i komentarzy na Parkiet.com
Międzynarodowy Fundusz Walutowy prognozuje, że PKB Ukrainy wzrośnie w tym roku o 2 proc. po tym, jak w 2024 r. powiększył się o 2,9 proc. Zebrane przez agencję Bloomberga prognozy poszczególnych instytucji analitycznych wahają się natomiast od 1,6 proc. (Morgan Stanley) do 4,5 proc. (Capital Economics) wzrostu gospodarczego.
Bruksela miała grozić wstrzymaniem środków finansowych, jeśli ekipa prezydenta Zełenskiego będzie nadal utrzymywała presję na niezależne instytucje antykorupcyjne.
Inwestorzy detaliczni znów organizują się, by prowadzić do wyciskania krótkich pozycji trzymanych przez fundusze w akcjach firm, które były dotychczas mocno lekceważone. Impulsem do takich działań może być nawet reklama z udziałem popularnej aktorki.
Prezydent USA wyznaczył nowe stawki celne dla kilkudziesięciu państw. Większość z nich jest na poziomie 10-15 procent.
Liczba Amerykanów składających wnioski o zasiłek dla bezrobotnych wzrosła w zeszłym tygodniu tylko nieznacznie, gdyż przedsiębiorstwa nadal utrzymywały pracowników pomimo niepewności gospodarczej związanej z polityką handlową USA.
Lipcowy odczyt jest porównywalny z czerwcowym wskaźnikiem na poziomie 2 proc. Patrząc w przyszłość, inflacja w Niemczech i strefie euro prawdopodobnie spełni stary cel EBC, który wynosił „poniżej, ale blisko 2 proc.".